13. ,,Świetnie spędzony dzień ;]''
Po napisaniu listu wzięłam się za plakat. Nie było to trudne, bo napis zrobiłam wcześniej i musiałam tylko przykleić wydrukowane informacje. Zwinęłam brystol w rulon i zeszłam na dół.
-Mamo, mogę iść wysłać list? - spytałam.
-Znowu wychodzisz? - odpowiedziała mi pytaniem rodzicielka.
-Tak, ale tylko wysłać list.. To mogę czy nie?
-Pójdę z tobą. Akurat możemy iść na spacer. Pasuje ci? - zapytała dość zachęcająco.
-Tak, możemy.
Poszłyśmy najpierw na pocztę. Szybko wysłałam list i kontynuowałyśmy spacer. Byłyśmy w pięknym parku. Nie wzięłam niestety aparatu, ale miałam swoją komórkę, którą też uwielbiałam robić zdjęcia. W tej zielonej przestrzeni znajdowało się również jezioro. Pływały po nim kaczki, jednak były za daleko, aby pstryknąć fotkę. Nie zniechęciło mnie to. Wręcz przeciwnie, zaczęłam robić zdjęcia czego popadnie. Liściom, drzewom, trawie, wodzie, ludziom, psom, które były w parku, kwiatom, ptakom na drzewach, ławkom,... Na końcu poprosiłam jednego pana, żeby zrobił wspólne zdjęcie mamie i mnie. Wyszło świetnie.
Byłyśmy jeszcze u koleżanki mamy, ale tylko na chwilę. Potem poszłyśmy popatrzeć na różne ciuchy. Było naprawdę super. Niestety trzeba było wracać do domu. Mojej mamie nie chciało się już chodzić. W sumie mi też się nie chciało chodzić po ciemku, kiedy wiał akurat chłodny wiatr.
W kuchni razem z tatą wypiliśmy gorącą herbatę, aby się rozgrzać. Nie było późno. O 17:20 latem życie się zaczyna. Siedzieliśmy tak i krótko rozmawialiśmy, ponieważ poszłam już do siebie. Tak, wrzucałam zdjęcia. Fotografia do naprawdę moja pasja. Nigdy nie kończą mi się pomysły na zdjęcia..
18:05, a ja nie mam nic do roboty. Leżałam na podłodze z nogami na łóżku. Zeszłam na dół, do rodziców, jednak tam ich nie było..
Zobaczyłam na lodówce przyczepioną karteczkę z informacją, że moi rodzice pojechali gdzieś. Nie napisali gdzie. Mam nadzieję, że nic im się nie stanie. Po tym wypadku zaczęłam się o nich martwić. Fakt, nic im się nie stało, ale jednak.. Nagle ktoś zadzwonił do drzwi..
No to tak... Nie pisałam strasznie długo, wiecie szkoła i tak dalej. Więc postanowiłam, że będę pisać i dodawać, kiedy będę miała po prostu CZAS i CHĘCI. Przepraszam wszystkich za wszystko, ale takie życie i powinniście zrozumieć.
Wiem, że nikt tego pewnie nie będzie czytał, ale zobaczymy... Jakoś to będzie.
Inni użytkownicy: zlowrogoszumiawierzbypicaseorocksankanewem0523jajo40235halina05tolek73trebron19adezianmkmsmfm
Inni zdjęcia: Pod górę ciężko. ezekh114"Cygańska jesień." ezekh114Bogactwo wodne. ezekh114* * * * takapaulinka8/4/25 xheroineemogirlx... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24