What are you loking at?! 

Dawno tego nie robiłam i myślę, że czas wrzucić jakiś tekst by me

Żebyście nie myśleli, że się lenię xD

nie, nie!

   Gdy zapukała do jego drzwi, serce waliło głośniej niż jej pięść, tak przynajmniej jej się zdawało. Otworzył tata Tomka.

- Witaj młoda damo. Czy my się znamy i czy powinniśmy się znać? - rzucił od progu z szerokim uśmiechem.

- Obawiam się, że jestem nową koleżanką pana synów. - ostrożnie badała grunt.

- Synów? Ale chyba bardziej w kierunku Tomka, co? - uśmiechnął się zawadiacko.

- Można tak powiedzieć, chociaż Łukasz też jest zabójczy.

- Oj tak, to prawda, a Tomek coś przebąkiwał o Laurze, to pewnie ty, bo Kasię już poznaliśmy, nie mylę się, prawda?

- Z psychologii ma pan u mnie piątkę, a jak do tego dochodzą zdolności detektywistyczne, to kłaniam się w pas. - powiedziała uśmiechając się również.

- Jaka miła dziewczynka. Może wejdziesz?

- Z wielką przyjemnością.

- Małgosiu, wstaw na herbatę, mamy gościa. - krzyknął w głąb pokoju.

- A nie, dziękuję, jak można to samej wody, ale nie chciałabym robić kłopotu...

- Ale jaki tam kłopot. Poczekaj moment. - i wyszedł.

   Siedziała chwilę sama, gdy nagle poczuła, że czyjeś duże dłonie zasłoniły jej oczy.

- Tak, tak Tomku. Nauczyłam się tropić od twojego taty. - obróciła się na krześle.

- To szybko się uczysz - powiedział i usiadł obok niej - Widzę, że test na nową znajomą zdałaś bezbłędnie. Owinęłaś sobie mojego staruszka wokół palca. Mało kogo zaprasza w nasze skromne progi. - uśmiechnął się tajemniczo - I coś czuję, że ze mną też nieźle Ci idzie...

- Tak, też tak czuję. - powiedziała z poważną miną, ale roześmiała się po chwili.

TO BE CONTINUE

**

_________