Smutek to najdziwniejsze z uczuć: czyni nas bezradnymi.
Jest jak okno otwarte wbrew naszej woli
- przy nim można tylko dygotać z zimna.
Kocham soboty, bo to jedyny dzień w którym możemy być razem dłużej.
Niestety i tak są niewypałem, nie zależy Ci widocznie na tym.
Wszystko tylko nie ja, książki, gazety, komputer, sranie, rzyganie, chuj wie co jeszcze.
Tylko nie ja.
Ja wiem, że za miesiąc masz maturę, staram się Tobie pomagać jak mogę.
Ale widocznie jedyną pomocą z mojej strony, która by pomogła -
byłoby niewidywanie się ...
Idź sobie na tą swoją politechnikę, wszystko się rozpierdoli i będzie spokój.
Wszystko mi jedno i tak teraz srasz na to.
Czemu kurwa ja potrafię rzucić wszystko dla Ciebie, a Ty co ?
Jest mi strasznie przykro i zapewne pójdę spać z płaczem.
Zaczyna mnie ściskać w gardle ...
dobranoc. Oby chociaż dla Was była dobra ...