photoblog.pl
Załóż konto
Dodane 30 GRUDNIA 2013
217
Dodano: 30 GRUDNIA 2013

cigarette

 

-Co się dzieje braciszku? -Nic -Przecież widzę, co jest? -Podoba mi się dziewczyna, ale nie wiem czy ja podobam się jej. -Nie zastanawiaj się tylko działaj, bo potem będzie za późno. -Nigdy nie jest za późno. -Czasami jednak tak. Z uczuciami nie warto czekać, więc korzystaj. -Dlaczego tak mówisz? -Długa historia. -Nigdzie się nie wybieram, więc mów. -Ok. Chłopak i dziewczyna. Ona była kiedyś zakochana, ale potoczyło się według tego samego schematu jak zazwyczaj to bywa. Ona chciała, on nie chciał. On chciał, ona nie chciała. W rezultacie odpuścili. Rozstali się i przestali ze sobą rozmawiać. Cierpieli oboje. Jedno myślało, że to drugie ma go w dupie i odwrotnie. Tymczasem było zupełnie inaczej. Ona co wieczór siedziała na oknie, ze łzami w oczach zapalała papierosa i  rozmyślała o tym co było. Zastanawiała się co on robi, czy czasami o niej myśli, jak teraz wygląda. Przypominała sobie jego uśmiech, dotyk dłoni, jego głos, który sprawiał, że uśmiech pojawiał jej się na twarzy.  On wieczorami chodził  kumplami na piwo. Gdy wracał kładł się na łóżku, zakładał słuchawki i myślał. Myślał o niej. O jej uśmiechu, włosach, oczach, o jej ustach. Przypominał sobie te wszystkie chwile. Ich kłótnie, oraz to kiedy było dobrze. Kiedy byli razem. Kiedy była obok.

 

Tęsknota dobijała ich obojga. On żył ze świadomością, że jest u niej przegrany. Ona była pewna, ze jest skreślona z jego życia. Żadne z nich nie wiedziało, że czują się dokładnie tak samo.

 

Po kilku miesiącach spotkali się przypadkiem w autobusie. Była na niego tak wściekła. Wściekła, że odpuścił, że nie walczył do końca, że wybrał tą łatwiejszą drogę. On nienawidził jej widoku, bo wiedział, że jest tak blisko, a nie może jej mieć. -Chwila..... On chciał, wciąż chciał, ale odpuścił? -Tak. -Ale dlaczego? -Bo tak było łatwiej, mieli po 15 lat, to była najłatwiejsza dla nich opcja. -Nadal nie rozumiem, ale mów dalej.. -Przeszła koło niego ze spuszczoną głową. Rozumiesz? Po tym wszystkim nie potrafiła popatrzyć mu prosto w oczy. On odwrócił się w inną stronę. Tak było w każdą środę, ponieważ wtedy zawsze o tej samej porze jeździli razem. Był to ich ulubiony dzień tygodnia. Mimo, ze on udawał obojętnego, a ona niedostępną to widok tej ukochanej osoby cieszył ich obojga. Ludzie którzy kiedyś witali się ze sobą pełni entuzjazmu, którzy przytulali się, którzy całowali na przywitanie, chodzili za rękę, teraz stali odwróceni do siebie plecami, bo nie mogli spojrzeć sobie w oczy. To znaczy oboje chcieli, ale się bali. Okropnie się bali. -Ale... właściwie to dlaczego oni się rozstali? Bo nie powiedziałaś? -On pił, palił, ćpał od czasu do czasu. Na początku jej to nie przeszkadzało, ale zaczęło mu odbijać. Kiedy był na kacu dzwonił do niej i mówił rzeczy, których potem żałował. Wydawało jej się, że nie traktuje jej poważnie wiesz... czuła się taka 'brana na żarty'. Rozumiesz co mam na myśli? -Tak wiem... -No właśnie. Dlatego też nie dała rady tego dłużej ciągnąć, więc dała mu wybór, albo się ogarnie, albo koniec z nimi. Była zmęczona ciągłymi kłótniami, bezsensownymi rozmowami i tego, że nie zawsze brał ją na poważnie. I tak się rozstali.. Tak samo wyszło. -Co za debil, jak on mógł tak ją sobie odpuścić. -Ale wiesz... ona też nie była idealna. Na początku kiedy on się tak strasznie o nią starał, ona nie brała go do końca na poważnie. Później się w nim zakochała, ale dalej nie potrafiła hm... -Czego nie potrafiła? -Nie potrafiła powiedzieć mu co czuje. Miała z tym problem. Odpychała wszystkich, gdy ktoś był z nią za blisko. -Dlaczego? -Bo się bała. -Czego? -Że zostanie sama, że będzie cierpieć. -Ale... - I tak cierpiała. Wiem. Ale taki miała charakter. Było jej ciężko, próbowała to w sobie zmienić, ale to było nie do wyeliminowania. -Co było dalej z nimi? - Po 5 miesiącach bez kontaktu, bez rozmów, bez znaku życia napisał do niej. Gdy zobaczyła okienko z jego imieniem była w szoku. Napisał: 'Cześć'. Nie wiedziała czy odpisać czy nie. Tyle czasu czekała na tą jedną wiadomość a gdy już ją dostała nie wiedziała co zrobić. Zadzwoniła do swojej przyjaciółki, by się jej poradzić. Po namyśle odpisała 'Hej'. Zaczęli rozmawiać. Przeprosił ją i zaproponował spotkanie. Nie odpowiedziała, zamknęła laptopa, położyła się do łóżka i zaczęła płakać. -Jak to płakać?! Przecież ją przeprosił! -To racja, ale wyobraź sobie, że rozmawiasz z kimś każdego dnia, zakochujesz się w nim, jesteś z tym kimś blisko, po czym jednym ruchem wszystko się niszczy i już was nie ma. Jesteś tylko Ty. Tracisz kogoś, kto był cały czas przy Tobie. I czekasz, czekasz aż ten ktoś będzie chciał to naprawić. Czekasz miesiąc, dwa, trzy i nic. W końcu musisz odpuścić, bo już wiesz, że nie można czekać na coś co się ni wydarzy.  A tu nagle kiedy już wszystko zaczynasz sobie w miarę układać w głowie i kiedy myślisz, że już dałaś sobie spokój, ten ktoś zjawia się z powrotem i wszystko wywraca ci do góry nogami. Wtedy czujesz się bezradny. A bezsilność to najgorsze uczucie. -I dlatego płakała? Bo była bezsilna? -Tak. -Co dalej? -Nic. -Jak to nic? -Ona po prostu była już za bardzo zraniona. Jej serce było rozdarte. W głowie miała pustkę. Nie wiedziała co robić. Ale w końcu postanowiła. Miała wybór; Albo cierpieć z tęsknoty, albo cierpieć przy nim, ponieważ wszystko co złe wracałoby do niej. Wybrała życie bez niego. Bez jego uśmiechu, bez jego dotyku, bez jego głosu. Zaczęła od nowa. -Nie wierze, że tak po prostu o nim zapomniała. -Nie zapomniała. Nigdy. Próbowała, ale to nic nie dało. Do tej pory ma go w sercu, ale jest teraz jest dla niej cudownym wspomnieniem. Kimś o kim warto pamiętać. A kiedy widzi go na ulicy z pozoru innego, kiedy widzi go z inną dziewczyną, uśmiecha się i myśli: To ja znam go prawdziwego, (tego czułego, który tak się o mnie martwił), oraz tego jebniętego, (który mówił, że lubi wchodzić na drzewa), i to ja byłam jego pierwszą miłością, dziwko. -Miłość jest pojebana siostro. -Wiem.. ale warto poznać to uczucie młody. Wszystko przed Tobą. Powodzenia. - Wiesz co.. w sumie to nie śpieszy mi się już. Na razie ty jesteś jedyną dziewczyną, którą kocham i zrobiłbym dla niej wszystko, siostrzyczko.

 



 

 



 



 



 

Komentarze

ajminlof ładnie, dodaj do obserwowanych :33
30/12/2013 17:52:26
xxopisoowoxx hej ;) ładnie tutaj u Ciebie.
zapraszam na bloga z opisami codziennie nowe notki. będzie mi bardzo miło, jak dodasz do obserwowanych ;*
30/12/2013 17:10:51
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika tr0uble.