Jakaś tam jazda Tosi i Agnieszki.
Na początku same ganszowania i zebrania.Zero odpuszczania wodzy i duużo pracy działania łydkami
i dosiadem. Strasznie zimno się zrobiło ,że w trzeba było się ciepło ubrać a trening
w derkach zrobić o.o .
Noo czuć zime powoli :D Potem trochę się pogalopowało a w tym czasie dołączyła do nas Pianka i Ewa
i także coś tam ćwiczyły w kłusie :3
Konie grzeczniutkie Jutro musimy je polonżować wszystkie więc
na pewno jakieś zdjęcia będą xd I ogarnąć halę do tego jeszcze bo cała hala zapełniona przeszkodami i
drągami :D