Osz. w morde . nudnoo . ; // .. Jutro :> ; **
____________________________________________
Chwytam Cię za rękę i trzymam jak szczęście, jesteś moim życiem i wszystkim tym co piękne
nie potrafiła opanować gwałtownego bicia serca , kiedy ją dotykał . nie umiała powstrzymać się przed szukaniem go wzrokiem . nie potrafiła usunąć go z myśli . lubiła z nim być , podobało jej się to : *
Nie pojmuję życia. Można kochać a zarazem nienawidzić. Można zdradzać, ufać, całować, przytulać . Po co to wszystko ? można być bezsilnym, można umierać z bólu i tęsknoty . Ale kurde po co ? po to żeby tylko to przeżyć ? po co mamy się uczyć żyć ? przecież i tak umrzemy .
'przepraszam' nie skleja złamanego serca,'ups' nie suszy łez,'następnym razem będzie lepiej' jest stratą czasu,a 'obiecuję' nic już nie znaczy ...
-mamo, ja nie będę szła taki kawał z buta. tata mnie zawiezie. włosy mi się popsują.. -ale że co? ty masz te włosy jakoś szczególnie upięte? bo ja widzę, że to jakiś kurcze artystyczny nieład jest..
lubię kiedy siadam ci na kolanach a ty delikatnie całujesz mnie po szyi, mam przy tym dreszcze które tylko ty wywołujesz. < 3
wykasowało mi się całe archiwum na gg. wszystkie rozmowy z Tobą. nie wiem czy powinnam płakać , czy się cieszyć .
A miłość skuję w kajdanki, przywiążę do kaloryfera i odejdę .. Ruszę łamać serca palantów którzy złamali moje !
nie obchodzą mnie kilometry jakie nas dzielą,to wszystko co do ciebie czuję nie liczy się z odległością.
Tak mnie jakoś naszło, zostało 7dni do jakże durnego święta jakim są Walentyki. 14 lutego moim zdaniem niczym nie różniący się dzień. Miłość powinno się okazywać w każdy dzień życia z ukochaną osobą, a nie tylko szczególnie w Walentynki. Ludzie to idioci. Już na niektórych stronkach zaczął się temat 'Co mu/jej kupić ?' Materializm.. A gdzie uczucie .. większość takich artykułów piszą osoby w wieku 13-14lat. taaak, takie pseudo pary. Heh, a miłość przez gadu-gadu to już w ogóle.. Dobra już koniec ...
'Mam szacunek do przyjaźni,
mam szacunek do miłości,
cenie w człowieku uczucia,
a nie jego posiadłości.'
< 3
przysięgała mu że jeśli ją skrzywdzi to go zabije. Nie wierzył i ją wyśmiał . Którejś nocy wstał się napić zauważył ciemną postać z nożem kuchennym w ręku . zaczął krzyczeć ,nikt go nie słyszał. Ona z uśmiechem na ustach powiedziała "nadal wątpisz" , po czym wbiła nóż w jego serce. na koniec delikatnie pocałowała go i wyszeptała żegnaj kotku , nigdy więcej nikogo nie zranisz</3
Wyszedł z domu. Nie kłopotał sobie głowy z zamknięciem drzwi na klucz. Wszystko co miał najcenniejsze stracił kilka miesięcy temu. Kiedy trzymał ją za rękę w karetce... Kiedy sekundy niczym wieczność dłużyły się niemiłosiernie. Kiedy lekarz oznajmił mu, że ona nie żyje. Cała jego radość życia niczym balonik pofrunęła wraz z nią do nieba. Wsiadł do samochodu. I jak co wieczór przecina mokre od łez ulice. Tęskni. Każdego dnia, kiedy musi wstać rano do pracy. Każdej godziny, kiedy telefon milczy jak zaklęty, bez żadnej wiadomości od niej. Każdej minuty, kiedy brakuje żywych wspomnień jej wczorajszego uśmiechu. Każdej sekundy, kiedy jego myśli wypełnia ból po jej stracie. Tak bardzo ją kocha.
a jak dorosnę, zostanę takim hardcorem, że nie zdążysz powiedzieć ' ale urwał ' . :D
Nigdy nie doczekam momentu, gdy w chłodny jesienny wieczór szepnę Ci do ucha, że jest mi zimno, a Ty przytulisz mnie do siebie mocno, aż brak mi będzie tchu i zapytasz cichutko: 'ciepło?' .
dopiero gdy poczuła jej usta na swoich zrozumiała , że jest dla niej czymś więcej niż przyjaciółka .
On zdawał się mocno zauroczyć, zawsze kiedy ją mijał starał się patrzeć prosto w oczy,
szukał kontaktu niekiedy z rozpaczy i wtedy zdał sobie sprawę ile ona dla niego znaczy.
Ona musiała się zauroczyć, ale zawsze odwracała wzrok, kiedy patrzył jej w oczy.
Chciała dać mu znak i wyrazić wszystko, ale zawsze rezygnowała, kiedy on stał blisko.
- Kocham cię, wiesz?
- Szepnął wprost do jej ucha.
- Wiem, nie masz innego wyjścia.
- Odparła z uśmiechem.
- Mam.
- Palnął.
- Kochać cię jeszcze bardziej.