Przecież to właśnie Ty, codziennie uderzasz mnie prostu w twarz swoją obojętnością. Zadajesz mi tak mocny cios, że co rano, podnoszę się na nowo.Mimo,tego,że zadajesz mi tak cholery ból, ciągle dążę do tego, jakby miało mi to w czymś pomóc.
Nie żałuj, nigdy nie żałuj, że mogłeś coś zrobić w życiu, a tego nie zrobiłeś. nie zrobiłeś, bo nie mogłeś.
nie zależało mi tak bardzo na chodzeniu za rączkę, przytulaniu się. chciałam jedynie zakochać się, znaleźć miłość. osobę z którą zapragnę spędzić resztkę swojego życia. chciałam jedynie osoby która obdarzy mnie tak wielkim i silnym uczuciem jakim darzę ją. zamiast tego otrzymałam kolejny cios w serce, kolejny przyklejony plaster, który non stop się odkleja .
Ogólnie to jest dziwacznie, ale staram się jakoś mniej więcej trzymać normy . ;3
pamiętajcie o magicznych słowach : proszę , dziękuje i wyjazd dziwko.
Nawet sobie nie wyobrażasz , ile rzeczy mówię ci w myślach .
Kocham Cię kurwa. You understand?
jesteś taki smutny, może powinieneś kupić Happy Meal ?
Nie ma rzeczy niemożliwych, nie ma życia bez bodźców. Choćbyś kurwa nie miał siły, przyciągnij ją z kosmosu.
jesteś już mój , jesteś już moja. weź sie w to wczuuuuj. ;p
jesteś architektem moich znów,projektantem uśmiechu, wynalazcą szczęścia <3