I to uczucie, kiedy w jednej chwili wszystko się rozpadło. Ten ucisk w gardle. Brak panowania nad sobą. Nawet nie wiesz kiedy po policzkach zaczynają płynąć Ci łzy. Próbujesz walczyć z samym sobą. Jednak emocje wygrywają. Masz ochotę krzyczeć, rozszarpać, zabić, a mimo wszystko dusisz to w sobie. Krzyczysz wewnątrz siebie. Czujesz jak coś rozrywa Cię od środka. Nie umiesz oddychać. Przestajesz na chwilę myśleć o tym, na chwilę czujesz ulgę, ale po chwili wszystko wraca. Łomot serca, żal, wsciekłość. Dziwne uczucie. Myślę, że większość wie o co mi chodzi. Można jednocześnie kochać i nienawidzić? Tak. Lecz miłość jest silniejsza i zawsze wygra z nienawiścią. Mimo tego co dana osoba nam zrobiła, mimo tego, że wydaje nam się, że nienawidzimy jej, tak naprawdę ją kochamy. Tylko znaleźliśmy się w trudnej sytuacji. Nie umiemy sobie poradzić ze stratą kogoś. Nie umiemy zrozumieć, że jeszcze parę chwil temu byliśmy najszczęśliwszymi osobami na świecie, a nagle wszystko zniknęło. Nie umiemy zrozumieć dlaczego ktoś nas po prostu z dnia na dzień zostawił. Mimo tych jebanych obietnic o tym, że zawsze razem itp. Szczerze mówiąc rzygam już tym. Kiedy się kogoś bliskiego traci to tak jakby umierała, odchodziła część nas.
__________________________________________________________________________________________________
Dziękuję.
http://ask.fm/tolerancebitch - oficjalny ask mojego fbl'a. Jeśli będą jakiekolwiek pytania, sugestie itp bardzo proszę o kontakt tam. /M.
Inni użytkownicy: ayrton123johnybbbemillyyy0987misjonarzetarnowsahasularahajpanek94amandooojulitkajula144unospinnalex11234
Inni zdjęcia: PAnna angelfuckkhttps://genius.com/Kukon-bedziem maggda0000;) virgo123Piękna pogoda patusiax3951450 akcentovaOj locomotivW oczekiwaniu na lato elmarHihi hanusiek... maxima24... maxima24