time don't give a shit 

Zachody są najpiękniejszym symbolem odejścia, a pożegnania nie są łatwe.

Jesienią wszystko przybiera trochę inną formę, tej coś pęka jak nigdy przedtem.

To takie żenujące - nie móc poradzić sobie z uczuciem tylko dlatego, że się go nie zna.

Wbrew pozorom wszystkie te słowa są zajebiście mocno nasączone szczęściem.

Wszechogarniająco ciepło. Ten jedyny, ten szczególny kształt, który trzymam tutaj.

Przytulając cię w tej rzeczywistości, szczególnej formie którą trzymam teraz, o oczach tak szeroko otwartych i ufnych, o oczach tak szeroko otwartych i dzikich z ufności.

Niemalże zapominamy, co stało się zanim nastąpił ten cudowny moment, wybierając to, aby być tu razem, właśnie tu i teraz. Wytrzymaj, pozostań wewnątrz. To ciało które przytula mnie przypomina mi o tym, że nie jestem zupełnie sama, to ciało sprawia że czuję się nieśmiertelna. A całe cierpienie wydaje się tylko złudzeniem. Prawie nie pamiętamy, kto lub też co przyszło przed tą wspaniałą chwilą, my wybraliśmy aby być tu. Właśnie teraz. Wytrzymaj, pozostań wewnątrz tej cudownej rzeczywistości, tego wspaniałego doświadczenia. Wybierając, aby wziąć w nim udział.

To ciało, to ciało przytula się do mnie, przypominając mi o czasach, gdy sama byłam śmiertelna.

Teraz przytul się i pamiętaj, My jesteśmy Wieczni a cały ten ból jest zaledwie iluzją.

parabola