photoblog.pl
Załóż konto
Dodane 7 STYCZNIA 2013 , exif
38
Dodano: 7 STYCZNIA 2013

Thank you that you waited

kazdy nowy rok jest szansa, by zaczac cos na nowo. gdy zmienia sie ta ostatnia cyfra przy pelnej dacie, jakos latwiej jest wziac sie za siebie. 

setki nadziei, tysiace wyzwan i miliony marzen. 

 

wiele rzeczy, za ktore powinnam Tobie podziekowac. Wiele sytuacji, w ktorych zawinilam, a mimo to stales za mna murem. Wiele slow, ktore powinno pasc. Zbyt wiele tych, ktorych nigdy nie powinienes uslyszec. Nie ode mnie. Patrzac w Twoje oczy ucze sie spokoju duszy i serca.  

371 dni, 8925 godzin. z Toba. Gdybym chciala opisac ten rok i tydzien u Twojego boku- powstalaby ksiazka milosci. Niewykluczone, ze kiedys powstanie. Powstanie. I bede slawna na calym swiecie. (przeczytasz ja tylko Ty, bo jestes calym moim Swiatem). Od 371 dni z Toba jedynym chce dzielic pokoj, lozko. Tobie jedynemu nakladac zawsze wiecej lodow truskawkowych, tylko Tobie pierwszemu zalewac herbatke wrzatkiem. Mnie moze zabraknac. Pierwszy jestes Ty. Czuje sie, jakbym co dopiero kladla sie 1 stycznia 2012 roku do lozka, noszac na sobie wciaz Twoj zapach. Jakby na podlodze wciaz lezala niebieska sukienka, ktora tam przy zamku, tamtej nocy, cala sie porwala. Pewnie przez to wzajemne pragnienie siebie. (Wiesz, ze babcia mi zaszyla wszystko idealnie?). Wzajemne pragnienie siebie- motyle w brzuchu, tesknota, fascynacja, pozadanie. I to pragnienie kazdego dnia jest jeszcze wieksze, jakby mi Ciebie zeslano, kiedy bylam na glodzie czulosci. Dobrze wiesz, ze tak bylo. Nie ma nic, o czym chciałabym zapomnieć, dlatego tak często wspominam - żeby utrwalić sobie te wszystkie szczegóły, bo dotyczą Ciebie.

 

a Ty, Ty jesteś od pierwszego wejrzenia, do ostatniego wejrzenia. pierwszy i ostatni. jedyny. mój. jesteś pierwszym mężczyzną, któremu powiedziałam, że go kocham, a również pierwszym, który sprawił, że czuję się kochna. 

 

tak jakbyśmy znali się od zawsze, jakby nie było tej przeszłości, jakby nie było jej, ich, tylko ja, twoja pierwsza, i że nikt przede mną Cię nie miał. wiem, że nie miał. przyszedles właśnie wtedy, gdy ja miałam się poddać. zamknelam na chwilke oczy, przysypiam-troszeczke. pamietasz nasz spacer na woodend, kiedy to jeszcze nie bylismy razem? albo wczesniej. kiedy to zabrales mnie tam, gdzie slonce zachodzi najpiekniej. wyrwales mnie z miasta, karmilismy kaczki. rzucalismy sie palkami trzcinowymi. mowilam Ci, wiele razy, ze marzylam wtedy, by moc sie do Ciebie przytulic, ale po prostu sie wstydzilam. Nie mowilam Ci nigdy jeszcze, ze wlasnie wtedy zakochalam sie w Tobie. Pokochalam sposob, w jaki skladasz zdania, jak slodko seplenisz czasem. Bardzo rzadko, jak sie chyba takie spolgloski zloza wyjatkowo. (Tez tak mam teraz. Uwielbiam to). Zakochalam sie w Twoim spojrzeniu. Pewnym siebie. Za kazdym razem jednak, kiedy spojrzalam na Ciebie, jakby rumieniec oblewal Twoja twarz. Cudownie sie usmiechasz. Kiedy to robisz, to jakby cale piekno tego swiata objawialo mi sie w jednej chwili. Te wiazanke slow pragne zakonczyc jednym. Przepraszam. 

Jesli kiedykolwiek sprawilam Tobie bol. Slowami, czynami. Przepraszam. Nie zasluzyles na to, nawet w najmniejszej ilosci. Jak male dziecko, stawiam pierwsze kroczki na nowej drodze zycia. Pragne zmienic sie dla Ciebie. Dziekuje. Ze jestes. Kocham Ciebie.

Komentarze

choirak Nie masz mnie za co przepraszać, te 371 dni jak to wyliczyłaś, to najpiękniejsze dni jakie mogłem sobie wymarzyć. Każda chwila, nawet ta która z pozoru wydać się mogła smutną czy pełną złości (dobrze wiesz że nie złoszczę się na Ciebie, nigdy nie złościłem i nie mam zamiaru). Be my Wife? :* <3

P.S. NIE SEPLENIE :(

P.S.2 Kocham Ciebie :3 Tak bardzo. Tak, bezgranicznie.
07/01/2013 2:37:59

Informacje o tobelieve


Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24