Dzień piąty :

Ona - pakuje się. Przez przypadek spojrzała na telefon " masz jedną wiadomość " odebrała. Własnym oczom nie mogła uwierzyć. Z jednej strony była szczęśliwa,że wreszcie się odezwał. Z drugiej nie chciała go znać. Nie wachając się ani sekundy " ja ciebie też kocham ... " odpisała do niego. Nie przerwanie się pakowała. Pakując się natknęła się na wszystkie pamiątki związane z nim. Ale czemu akurat teraz?

On - cały czas gapiąc się w telefon myślał tylko o niej. Uśpił się. Obudziły go wibracje telefonu. Tak to odpisała. Nie mógł uwierzyć włansym oczom. Tylko czy ona da mu tę drugą szansę. Czy pozwoli się chociaż do siebie zbliżyć. Zadowolony chłopak wreszcie wyszedł z domu. Udało mu się przekroczyć barierę. Teraz wie,że dzięki chęcią można osiągnąć wszystko.

Kurdę nie chce mi się już pisać. Jutro dodam dwie notki.c: Bo niby dziś miałam dodać 4 ale  dodam jedną więcej jutro.c: Dobranoc.