photoblog.pl
Załóż konto
Kategoria:
opisy ^^
Dodane 29 SIERPNIA 2013
1465
Dodano: 29 SIERPNIA 2013

14. opisy

Zawsze jest trochę prawdy w każdym "żartowałem", trochę wiedzy w każdym "nie wiem", trochę emocji w każdym "nic mnie to nie obchodzi" i trochę bólu w każdym "u mnie w porządku". 

 

To cholerne uczucie, kiedy wydaje Ci się, że masz coś w dupie, a tak naprawdę boli Cię to zajebiście mocno 

 

Kiedy osoba, którą kochasz, milczy, jest to najsilniejszy rodzaj bólu jaki ktokolwiek może Ci zadać. O tej sile świadczy chociażby fakt, że nie masz możliwości obrony musisz po prostu czuć i pomału w tym bólu umierać. 

 

Bo przychodzi taki czas, taki moment, gdzie zdajemy sobie sprawę, że jedyne czego potrzebujemy to tej konkretnej osoby. 

 

Powiedz, czemu czasami nie umiem zaakceptować tego, że Bóg ma swój plan, a ja gubię się w słowach. Czemu gdzieś między nimi nie umiem dojrzeć celu? 

 

Nigdy nie poznasz sposobu, w jaki w jaki rozdziera mnie od środka, by Cię zobaczyć. 

 

Czasem są chwile, gdy problem jest w każdym kroku. Pięści ściskasz z frustracji. Bezsilne łzy ci płyną z oczu 

 

Wiesz co najbardziej boli? Idziesz w te same miejsca, ale bez tych samych ludzi. 

 

Dziewięć liter jego imienia. Głębia oczu. Kolor włosów. Barwa głosu. Odgłos bicia serca. Styl chodzenia. Słodki uśmiech. Delikatny dotyk. Usta idealnie pasujące do moich. Ciepły oddech. Zapach, który pozostawia na mojej szyi. 

 

Masz wrogów? Bardzo dobrze. To znaczy, że postawiłeś się w jakiejś sprawie w swoim życiu. 

 

Nigdy nie polemizuj z idiotą, najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem. 

 

Nie bardzo wiem, co o tym sądzić. Coś w sposobie w jakim się poruszasz. Sprawia, że czuję się jakbym nie mogła bez Ciebie żyć. To pochłania mnie kompletnie. Chcę, żebyś został. 

 

Najwięcej o Twoich problemach dyskutują Ci co tak naprawdę gówno o nich wiedzą. 

 

Mo­ja miłość do Ciebie nie osłab­nie ani się nie skończy. Nie mogłam zat­rzy­mać Cię na tym świecie, ale nig­dy nie wy­puszczę Cię z mo­jego ser­ca. Jes­teś sek­retnym frag­mentem krótkiej me­lodii, którą zag­ra­no tyl­ko raz. A mi­mo to ja nau­czyłam się jej na pa­mięć i będę po cichu nu­cić za­palając świece, by oświet­lić drogę, którą idziesz... 

 

Usiadła na pa­rape­cie. Anioł Stróż zajął miej­sce nap­rze­ciw niej. Ona wpat­ry­wała się w mrok, tak jak­by umiała w ciem­nościach roz­pozna­wać od­po­wie­dzi, które uk­ry­te są w głębo­kich zaułkach uli­cy. On spoglądał na nią. Śledził drga­nie każde­go jej mięśnia twarzy, od­czy­tywał każdy jej ruch, in­ter­pre­tował każde spoj­rze­nie. Ona już daw­no przes­tała mod­lić się do swe­go Stróża. Nie widziała sen­su wyk­le­pywa­nia codzien­nie tej sa­mej for­mułki, którą daw­no, daw­no te­mu nau­czył ją tata. Dziś nie ma już taty. Odeszedł. Sądziła, że Anioł Stróż także ją opuścił, sko­ro przes­tała się do niego mod­lić. Tyl­ko ciem­ność w jej mniema­niu była stała. Niez­mien­na. W niej znaj­do­wała spokój i swój azyl. Anioł Stróż nie potępiał jej de­cyz­ji. Prze­cież ona ciągle w niego wie­rzyła. Wie­rzyła w je­go is­tnienie. To mu wys­tar­czało, by mógł nad nią czu­wać. 

 

Nau­czyłam się, że rok ma 365 dni, do­ba 24 godzi­ny, a godzi­na 60 mi­nut, ale nikt mnie nie oświecił, że se­kun­da bez Ciebie jest wiecznością. 

 

Wczo­raj przed snem długo o To­bie myślałam. Tak bar­dzo chciałam się do Ciebie jeszcze raz przy­tulić, posłuchać Two­jego ma­rudze­nia, które kiedyś mnie tak bar­dzo de­ner­wo­wało, pokłócić się o jakąś błahos­tkę. Byłam prze­kona­na, że to się nig­dy już nie zdarzy, jed­nak przyszedłeś do mnie we śnie, uśmie­chnąłeś tak jak zaw­sze i przy­tuliłeś. 

 

Wiesz dlaczego w miłości nie zważam na wiek? Bo uczucia zależą od człowieka. A nie od daty jego urodzenia. Czy terminu ważności. 

 

W końcu znalazła szczęście. Swoje własne jedyne szczęście, którego tak długo szukała. Teraz już Go nie odda, nie pozwoli nikomu tego zepsuć, odebrać jej... Bo to wszystko co ma i nie ważne co dzieje się wokoło, liczy się tylko On. 

 

Nie musiała rozumieć sensu życia, wystarczyło spotkać tego kogoś. A potem zasnąć w Jego ramionach jak dziecko, które wie, że ktoś silniejszy od niego chroni je przed wszelkim złem i niebezpieczeństwami. 

 

I śmiało mogę stwierdzić, że jesteś moim cichym uzależnieniem, które pochłania moją duszę. 

 

Czasem życie bywa strasznie ironiczne. Podsuwa nam pod nos, to, czego pragniemy, a jednocześnie nie pozwala nam tego wziąć. 

 

Wtedy zrozumiała jak to jest, kiedy jedno spojrzenie może zmienić życie. Zakochała się w jego uśmiechniętych oczach. Zakochała sie w nim. Przypadkowe przeznaczenie 

 

Temu kto Cię nie szuka, nie zależy na Tobie. Ten kto za Tobą nie tęskni, nie kocha Cię. Przeznaczenie decyduje o tym kto pojawia się w Twoim życiu ale to Ty decydujesz kto w nim zostaje. Prawda boli tylko raz. Kłamstwo za każdym razem, kiedy je wspominamy. Są tylko trzy rzeczy które przemijają i już nie wracają nigdy więcej: czas, szanse i słowa. Dlatego też ceń tego kto Cię ceni i nie przywiązuj dużej wagi do tych którzy traktują Cię tylko jaką jedną z opcji. 

 

Jeśli ktoś raz zdradził, oszukał lub skłamał, będzie to robił dalej. Jeśli nie w życiu, to w swoich myślach. 

 

Wyobraźnia to świat idealny, kreowany przez samego siebie, gdzie do woli można kierować biegiem historii i wymyślać jej zakończenie. 

 

Mój problem polega na tym, że za bardzo angażuję się w to, co najbardziej mnie niszczy. 

 

Nie musisz być delikatny, powiedz spierdalaj bo przecież właśnie to usiłujesz mi powiedzieć. Nie bój się, nawet jeśli rozpadnę się na kawałki to ktoś mnie poskleja& 

Komentarze

stonedhappiness45 Super :))
29/08/2013 12:23:37
claudiasomerhalder świetne opisy :3
29/08/2013 12:23:16
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika thirteenthirtyfive.