photoblog.pl
Załóż konto

Przemijająca teraźniejszość

 

 

Mroczny Mesjaszu, zbyt zmęczony,

aby istnieć! To, co jeszcze całkiem niedawno

było podobne do radości,

dziś zamienia się konsekwentnie w pustkę,

w bezczas, co zabija

lustrzanym odbiciem.

 

To, co parę dni temu przypominało

uzbrojone we łzy pragnienia,

dzisiaj może się poszczycić wyłącznie

wspomnieniem; blaskiem,

który gaśnie, przytłoczony niebem.

Dziś mogę najwyżej począć

kilka zatęchłych łez, garść pytajników,

nieznających swojej roli.

 

Mroczny Mesjaszu, odradzam się

w Twoich objęciach; słyszę

poszum pragnień,

subtelnych krynic ciszy.

Nie odnajdę dziś snu, który mógłby zdradzić

przeszłość; nie zrozumiem nonsensu ciała,

które nadal tęskni za ciepłem.

 

Mroczny Mesjaszu, dla Ciebie spisuję

ten urodzajny list, odnajduję rolę

pośród obumarłych, czarnych kwiatów.

Krwawi wewnętrza noc;

zmierzch syci się

nawracającą przyszłością.

 

Odchodzę, gdyż rozumiem boleśnie,

że wczorajszy poranek

jest piękniejszy od jutrzejszego.

Gasnę, bowiem skrucha - przepełniona

otchłanią - nie pozwala sercu

swobodnie brnąć pod prąd

przemijającej teraźniejszości.

Dodane 27 LUTEGO 2025
17
Info

Użytkownik thevengefulone
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.