Stracony
Mroczny Mesjaszu, stracony
na samym początku!
Czy to, co spotykam w korytarzach nieba,
jest szansą na ostatnią,
czerstwą łzę? Czy to, za czym tak bardzo
tęsknisz, kojarzy się ze świtem,
tylko martwym?
Nie osądzaj czasu zbyt pochopnie.
Nie sprzeczaj się ze światłem,
które umilkło na twoje żądanie.
Czy jesteś tym wyniosłym kresem,
na jaki nikt nie zasługuje?
Mroczny Mesjaszu, zanim odkryję
czasoprzestrzeń w twoich myślach,
zanim przeminę jak nieudany wiersz -
nauczę się modlić pomalutku,
bez zbędnych słów.
Przystanę w połowie zdania
i zadam pytanie
na każdą twoją odpowiedź.
Mroczny Mesjaszu, wojowniku!
Czy czujesz w duszy moją obecność?
Czy odkrywasz we mnie wstyd,
za jakim tęsknię?
Wróć, proszę... A twój powrót
niech będzie opowieścią dla pojednanych ust,
dla marzeń, na które już nie liczę...
Użytkownik thevengefulone
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.
Inni użytkownicy: bambiiik057maz44asdbkicia564aniasobkarolinananananarybal69dzasta95akubzyklathandsr86
Inni zdjęcia: Sunset quen;) patkigd... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24Bizu vullgarisBizu vullgarisAleja lipowa andrzej73Istota docelowa shyne