Czyżby to kwestia załamania pogody, czyżby to kwestia załamania. Teoretycznie minęło mało czasu, względne pojęcie doświadczenia odrasta co miesiąc w środku. A jakby tak na hodowlę, zamienić się na hodowlę?
Oh, one of the damned
Oh, part of then plan
Świeża tapeta co nieświeży miesiąc przyspiesza ubytek czasu. No i co z tego? Czy to zmienia percepcję, czy tylko wydłuża czas oczekiwania? Mając bardzo ambitne oczekiwania, oczekiwania mogą być zmniejszone tylko poprzez listę jednej strony wyroczniowej. Mimo to (chwała wymawiającym), próbować warto. Czy to naprawdę tak odległe marzenie, hodowla alpak, cisza, spokój i hewi metal. Naprawdę?
Warto.
Some days you're the pigeon, some days you're the statue.