Po całym dzisiejszym ( jeszcze nie do końca) stresie pozwoliłam sobie na przerobienie chociaż kilku zdjęć z weekendu. Dzisiejszy dzień w szkole, po prostu szkoda gadać. Dzisiaj zrozumałam że nawet na swojej mamie nie mogę polegać. Każe mi cierpieć w grupie zaawansowanej na języku angielskim, ta grupa nie jest zupełnie dla mnie, od 3 lat się w niej nie odnajduję.. . Polak też idzie słabo, dyrektorka chyba po prostu mnie nie lubi, tak to odczuwam po prostu. Chcę już święta, odpocząć od szkoły ( wiem, że dopiero minął miesiąc ). Paa i nie dobranoc, bo chyba spać nie będę / Lanowa <3