Bardzo lubię to zdjęcie.
Wybaczcie jakość, ale było skanowane, poza tym w rzeczywistości jest matowe i to też swoje robi :P
Z Olimpiadą Geograficzną zbytnio nie pykło, brakło mi 6pkt, ale przeżyłam to jakoś ;) Za to p. N. była nieco zawiedziona :P
Poznałam wieelu wspaniałych ludzi.
Poza tym... Wiedzieliście że Sumatra jednak lezy na Bałtyku? :D
Pewien olimpijczyk się zagalopował, ale każdemu w stresie coś takiego by się zdarzyło :D
No i mamy wiosnę od wczoraj i łądnie ją powitałyśmy. Tzn. deszcz powitał nas pod wiaduktem i trzeba było żłopać tam wino niczym żule... No cóż, nic by się na to nie poradziło :P Później Skandal i The Bill w Nowo.
Było grrrubo :D
Nie myslałam tylko, że będę aż tak się ślizgać w glanach na tej posadzce i... siniak jest. Ponadto ktoś mnie tak nadepnął, że nie mogłam naprawić wgniecenia w bucie. Bo ciężkich trudach się udało :D
The Bill dał radę :)
Skandal też, tyle że było za malo osób niestety. Całkiem spoko kolesie ;) Nawet Panda nosił Agdę na rękach :D
Przeglądałam ich myspace, przesłuchałam nagrania... Jednak lepiej wypadają na koncercie :P
Kurwa.
Ja praktycznie za miesiąc kończę liceum!
Pamiętam jak biegałam z podaniem, całe zamieszanie z wynikami, i pierwsze rozpoczęcie roku w szkole średniej... Bardzo szybko to zleciało. Nie żałuję, że wybrałam 1LO.
Żałuję tylko troche, bo zaprzepaściłam matematykę. Geografia jest takim przedmiotem, którego można się nauczyć samemu, a z matmy nie zawsze... Mogłam pójść do którejś matematycznej. Tyle o profilu.
Klasa - ludzie wspaniali. Z malymi wyjątkami, jak zawsze, ale biorąc 'calokształt' pod uwagę - jedyna klasa w moim życiu, za którą prawdopodobnie będę ryczeć 30 kwietnia.
Niech ktoś napisze za mnie maturę z polskiego! Usatysfakcjonuje mnie wynik z 'dolnego przedziału trójkowego', tzn. 50-60%. Na wymianę oferuję maturę z matematyki, na przynajmniej 80%.
Zainteresowany ktoś? :P
Piątek - Kraków, wycieczka z IIIa - Dzień Otwarty Akademii Górniczo-Hutniczej.
I ON też tam będzie.