oto  moja psina :).

Hm, działo sie u mnie trochę, przynajmniej od momentu, kiedy tu wpadłam.

O czym pisać? O sesji- dziś kolejny egzamin.

o pracy - urlopowo, choć nie za fajnie.

o miłostkach? A O CZYMŻE INNYM ! :D

Nie no, tak być nie moze.  Wiem tylko, że już żaden masażysta, czy inny damski amator mnie nie zwiedzie ;]

Wydawać się mogło, że wszystko to zbieg przeróżnych fantastycznych okoliczności, który sprawił, że czułam się tak bosko. Ale przyjmijmy, że to ja sobie pozwoliłam na coś i dowartościowawszy się, zakończyłam.

Lepiej skupiać się na rzeczach istotniejszych, bo tego kwiatu pół światu ;] I nic mnie nie zaskoczy.

A niektórzy ganili moje dystanse i sceptycyzm. "a nie mówiłam?" Chyba za wcześnie sie pochwaliłam ;]Moznaby rzec, idzie się wściec ! ;]

Nie nie, chill totalny, pomaluję paznokcie i spierniczam do Anki na obiad:D

I niech mi ktoś powie, że nie lubi być studentem.