wrocilam.
może nie na stałe, nie na dlugo, ale jednak.
jak to sie dzieje, że zaglądam tu tylko, gdy dopada mnie moment zadumy, kiedy coś dzieje się nie po mojej myśli?
trochę taka niewierna. córa marnotrawna. Gdy mnie coś "dopada". smutek, strach, niepewność.
I. Smutek
bo każdemu się trafia. bo nie ma recepty na niego, bo niechciany, każdy zamiata pod dywan myśląc, że "jakoś to będzie". nikt nigdy nie cieszy się na jego widok. a jaki emocjonujący, sprawia, że czujesz ze zyjesz. każdy zna go "za pan brat".
II. Strach
wczorajszej nocy nie mogłam zmrużyć oka. po raz pierwszy spalam w pojedynkę od dawien dawna. tak po prostu, zeby od siebie odpocząć, zdystansować się i przemyśleć. Moze ta bezsenność wyszła z popołudniowej drzemki, która przedluzyła się do 23:41, moze dlatego, że w nocy wszystko świszczy, trzeszczy, stuka i sprawia, że jak dziecko chowam się pod kołdrę w nadziei, że to zaraz minie. Albo dlatego, że..
III. Niepewność
jutra przede wszystkim. każdy kolejny dzień będzie trzymał moje wodze emocji. bo muszę '' wrzucić na luz'', przestać się angażować, emocjonować. a nade wszystko zachować dystans, który ma nas cofnąć o jeden krok w tył. i to ma mnie upewnić, że ''happily ever afer'' istnieje. sama nie wierzę w to, co piszę. kto nie ma problemów? tylko ktoś nie potrafi sobie z nimi poradzić.
kiedyś już raz przerabiałam taki scenario. już raz takie appily ever after mialo miejsce. skończyło się tak, że do dziś nie mogę się otrząsnąć i wciąz mam przed sobą wizję,że ja dłużej nie potrafię utrzymać tego wszystkiego. w ryzach.
tekst pewnie jednoznaczny, więc opijmy smutki
Inni użytkownicy: lollypoplollypopolejtoxddderwa22protectyourauraelmariachi28921lordmagriffy93gandaharbulkazpasztetemkobekontakarolekrs
Inni zdjęcia: Damme Carnival 2025! cherrykinnSzymon tezawszezle... maxima24... maxima24... maxima24Wiosna idzie....pozdrawiam. halinamTuż przed wschodem andrzej73Zamek Czocha purpleblaackSparta 2praga - Opava wroclawianinMalina lepionka