Tak, tak. mamy już zjebaną jesienną pogode, gdzie ciągle pada deszcz... Chyba dopadła mnie mała depresja. Nic mi się nie chce, nie mam siły, z każdym dniem jest coraz gorzej.... Codziennie, gdy wstaję z łóżka powtarzam sobie ,, musisz przetrwać, przeżyć ten dzień" . I oto nadal jestem, choć jest ciężko.
Na dodatek dzisiaj przejebałam na całej linii. Zawaliłam cały dzień.. Tyle pochłonęłam kcl . . . wolę o tym nie mówić. jest to dla mnie hańba... Muszę się jakoś za to ukarać... Dobrze, że jutro mam w szkole 2 wf-y i 1 dodatkowy. ;)
Mój bilans (jedzenie)
- 6:30 - bułka z marmoladą,
- 9:00 - bułka ,,szkolna",
- 13:00 - bułka ,,szkolna",
- 17:30 - 2 paluchy czosnkowe,
- 19:00 - pierogi ruskie ( już wolę nie pisać ile sztuk) .
Wiem, że jest do dużo, i że nie mogę tyle jeść.. już nie będę.. może przestanę wogule jeść. . . :(
Mój bilans (ćwiczenia)
- 20 przysiadów.
Niestety, dalej wszystko mnie boli...
Inni zdjęcia: 1411 akcentovaZwierzęta za kątków świata bluebird11Bolczów elmarDla mnie już czwartek patusiax395Zapraszam! thevengefuloneKolejna wylinka pamietnikpotworaKaruzela Arka Noego bluebird11Zegar kolejowy ? ezekh114Blu-tu. ezekh114Przygoda na greckiej Evii 4/4 activegames