Teraz troszeczke z mojego życia prywatnego...
Poniedziałek. Lezy sobie pewna butelka, w butelce paliwo, co to moze byc... Jak to się w ogóle stało ze w butelce jest paliwo? A moja Honda stoi podparta na lewarku z rozbitym przodem, tak nei może być, wywietrzeją mi oktany z benzyny... Szybka rozkmina i składam honde, fakt ze nie nadaje sie do jady, ma wykrzywione amortyzatory (po propstu tak jak motocykl po wypadku) ale to w niczym nie przeszkadza, skłądam na szybko zeby tylko sie przewietrzyc. Honda wyjechała, wlałem paliwo i odpalam... Istny szatan. Siadam na nią z lekkim strachem (tak mam po dwóch wypadkach na niej) Wciskam sprzęgło, wrzucam bieg i delikatnie ruszam, jestem w neibie 1,2,3,4,5,6 i zapierdalam po wsi <3 Ale jazda nią była męczoca, zaraz zaczeły boleć mnei rece, zawieszenie nie pracowało tak jak powinoo, bez swiateł, bez kontroli nad silnikiem, temperaturą i prędkością, paluiwo sie skończyło po 3 minutach jazdy wiec do domu. Rozkmina dalej... Wpadłem an pomysł ze dam amortyzatory do prostowania czyli wystarczy je zawieźć do pewnego Pana, wrzucic pod prase i cieszyc sie, tak tez zrobuiłem, zaraz wykonałem telefon i zawiozłem czesci.
Wtorek, rano w robocie, koło godziny 14tej dostałem wiadomość "masz to gotowe" i od razu humor sie poprawił tym bardziej ze na to dawali mi 0% gwarancji ze uda sie naprawic. Szybko wróciłem do domu, była godz 16.20 i wysąłłem mojego menagera (siostre) po czesci, ja za ten czas przygotowałem wszystko do składania, po kilku minutach przywiozła mi to, szybko zalałem amorki olejem, wrzuciłem do ramy, założyłem koło, zacisk, drążki, owiewke i pierwsza jazda próban, z moją na stacje. Lekka górka, zredukowałem i poczułem, w sumie poczuliśmy moc. Patrze na licznik 120km/h, wiatr we włosach, z oczu łzy (chyba ze szczescia) i popierdalamy. ;D Koledzy śmieją sie ze i tak to zaraz rozpierdole... Koledzy....
Inni użytkownicy: fkurwniewiemconapisactulola011094dosaowika2115darek609lamagorenwmoiwgustawek171sknerka1999
Inni zdjęcia: KRYTYK EX PROFESSO locomotiv... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24