uwiebiam czuc sie lekko...jak motylek...taka leciutka...wiec daze do tego..bo jezeli czegosc sie bardzo pragnie..to zawsze sie to osiagnie..:D
dzisiaj zdałam sobie sprawe z tego...ze własnie nawet jak jestem głodna to jestem szczesliwa...bo wiem ze chudne...i ze dąze do "piekniejszej ja"
bilansik z dzisiejszego dnia
kawka (espresso 2 bez cukru i mleka) 5kcal
2 jabłucha 100kcal
winogron 40kcal
2 marchewki 60 kcal
woda 1,5l
razem: 205kcal
cwiczenia
intensywne sprzatanie, okienka (mycie), rowerek stacjonarny(100 kcal spalone),brzuszki-100zrobionych,....taniec
kurcze tak bym chciała...zrzucic ten okropny brzuch:(............