Za tydzień, o tej właśnie porze, rozpoczną się moje wakacje! :D
Toootaaalnie :P
Zapowiada się naprawdę bosko- najpierw Holandia, później Ruciane, kajaki, żaglówka, i może Warszawa. Pal hajs, będzie fajnie ;P
Nie mam teraz siły na jakiekolwiek intelektualnie rozwinięte notki, a to wszystko przez braki w organizmie! Tak, to może oznaczać tylko jedno...
Chciałabym zapytać, kto trzyma w Kieźlinach qunika i chciałby się umówić na teren? ;>