Oj. Wy moje kruszynki biedne.
Zastanawiałam się, oj jak ja długo się zastanawiałam. Chciałam zmienić nazwę bloga.. ale ale zapomniałam, że na moją udrękę moi znajomi pozostają tu- a ściśle rzecz ujmując osoby które dodały mnie do och ogrona znajomości. Z podowu długiego języka niektórych, języka anonimowości (och anonimowość daje potężną siłę!) Znikam!!
I o to takie zdjęcie na goodbye'a! Pełne pięknego koloru blue! blue goodbye.
Jest pięknie u mnie, będzie u mnie pięknie, i nikt tego piękna nie zepsuje.
Zaraz pędzę na kawkę z Panem M i inteligentne rozmowy z tak dojrzałym człowiekiem. Lubię mądrych ludzi (inteligentnych) którzy potrafią wymienić ze mną kilka słów. I rozmowa sama sobą zachwyca prostą prostotą. A prostota jest wymagana w tak skomplikowanych dzisiejszych czasach.
Piękno.. osiągnąć piękno w życiu.
Niemożliwe, przekroczyło swoje niemożenie i stało się możliwe.
Przez smutne zdarzenie, osiągnęłam stabilność. Dostałam potężny cios w brzuch, skuliłam się z bólu, otarłam łzy, i od teraz żyję sama dla siebie (och nie kruszynki, nie mówię o zawodzie miłosnym, mężczyźni mnie nie ranią)
Nie szukajcie. Zapomnijcie, Mnie już nie ma.
Big SMILE!
:)))
Inni użytkownicy: mistylaveausuchotnikdariazetawatar2025555donnadarko777kiciulka91ewelinka564kat123wiki10101delanteseo
Inni zdjęcia: Natura ilovecarrots1439 akcentova:) dorcia2700Żurawie jerklufotoNobody's listening waferowaNad jeziorem patrusiagdWyjątkowo zimny kwiecień bluebird11Italy diebabydieŻal straconego czasu pragnezycpelniazyciaJedno wątpiące serce wystarczy philosophysophie