Witam wszystkich,
Tym zdjęciem żegnam się z Wami, a przynajmniej z częścią z Was, bo z niektórymi na pewno pozostanę w kontakcie ( Blemish, Niemownikomu, Tita Piękności, Ciega i inni). Przenoszę się na nowy adres: http://www.tasman.fotolog.pl/
Rozwijać się należy zawsze i wszędzie: fizycznie, psychicznie, mentalnie, duchowo umysłowo, rozrywkowo, poglądowo, emocjonalnie itd. itp. (bla bla bla...) dlatego czas przenieść się w nowe miejsce >> na własny blog.
Założyłem go dopiero wczoraj i jeszcze nie miałem ani czasu ani dostatecznej wiedzy, jak go dopracować, ale stopniowo, na ile czas mi pozwoli będę nad tym pracował i za jakiś miesiąc może uda mi się dopiąć bloga już ostatecznie.
Wpadajcie, komentujcie, ja też będę wciąż Was odwiedzał na tyle na ile tylko czas mi pozwoli. Część, a nawet duża część zdjęć na nowym blogu powtórzy się, poza tym wiem, że zdjęcia są za duże, ale może uda mi się jakoś z tym uporać. Jak dobrze pójdzie to kolega może mi zrobi jakiś szablon a wtedy myślę, że będzie już dużo lepiej. Co do photoblog to fajna sprawa, fajnie, że się tu pojawiłem i poznałem wspaniale osoby, ale taki już jestem, że lubię zmiany, lubię jak się coś dzieje, dlatego czas na coś nowego. Nie wiem jeszcze co się stanie z tym photoblogiem, albo zostanie tak jak jest albo go skasuje, się zobaczy, na razie nie mam głowy na takie pierdy. Sory, za ten przedługaśny tekst i pozdrawiam was wszystkich :]
Na zakończenie podaję jeszcze adres nowego bloga, bo przypuszczam, że znakomitej większości nie będzie się chciało czytać tego co jest powyżej i w 100% to rozumie, tez by mi się nie chciało :///
http://www.tasman.fotolog.pl/
aha no i na zakończenie raz jeszcze ten tekst:
“I know you’re out there.
I can feel you now.
I know that you're afraid.
You're afraid of me.
You're afraid of change.
I don't know the future.
I didn't come here to tell you how this is going to end.
I came here to tell you how it's going to begin”