Jak tu nie kochać tego faceta?! Zabrał mnie na romantyczna wycieczkę z mini wczasami. Ale jak to z "ciążowatą" bywa... "Miniu za gorąco mi od tego ogrzewania!" ... "Miniuuuu muszę do kibelka zjedz na stację." ... Miniuuuu a ja to bym się napiła gorącej herbatki." ... "Nie wygodnie mi już, zatrzymasz sie? Musze nogi rozprostować." "Przełącz proszę tą piosenkę jest smętna." No ja bym na Jego miejscu zwariowała od tych zachcianek i marudzenia. .. Ale nie On! On cierpliwie do celu z moimi przystankami :))) kocham go najbardziej! Widok z okna naszej przytulnej miejscówki