Kot jeszcze tydzien temu wygldala tak calkiem normalnie, dzis juz jest jak gruszka tak sie spasl xP
a ja uwielbiam taka jesien sloneczna i kolorowa,szczegolnie tu,w domku ^^
Studiowanie fajne jest,tylko,ze czasem to juz nawet nie mam czasu sie w tylek podrapac :P no ale coz..Sumerowie,Babilonczycy,Hetyci,powstania śląskie i inne tego typu przyjemnosci nie moga czekac :P hyh
Z chlopami sie dogadujemy, jest ok, a czasem,a nawet w sumie czesto jest smiesznie xD pozdrawiam pilke,ktore mieszka z nami :P nie lubie tylko jak sie mnie robi w chuja , co uczynił jeden taki spasiony grubas :P ale ja sie jeszcze zemszcze,nie bedzie tak pieknie. ja nie zapominam.
W czwartek w ramach zajec z historii slaska mielismy wycieczka na gore sw. anny. o 7.46 pociagiem do Zdzieszowic pojechalismy,potem w godzine czasu prawie biegnac na ta magiczna gore sie dostalismy idac przez jakies lasy,pola etc. w muzeum powstan slaskich naewt fajnie bylo,potem w amfiteatrze sobie pogadalismy na temat ,ktory mielismy na cwiczeniach przerabiac. oczywiscie za pozno sie wybralismy sie w droge powrotna i na pocaig do domu ledwo ledwo zdazylismy,biegnac oststnie 500 metrow do stacji pelnym sprintem :P a zeby nie bylo tak pieknie to pociag byl nie prosto do Wro tylko do Opola xP jak w Opolu wysiedlismy to doslownie wpadalismy od razu do pociagu do Wro,bo akurat na styk byl. na brak wrazen to na pewno tego dnia nie moglismy narzekac :P hyhy
Weekendy w domu leca szybko starsznie..ledwo sie przyjechalo a juz trzeba wracac. W nastepny prawdopodobnie do Kłodzka pojade. zobaczymy.
Teraz czas na prace z niemca..cholera tylko,ze zapomnialam jaki ma byc jej temat.. :P eh eh...
Dzem- Lunatycy