Dziś był ostatni dzień testów, co oznacza, że mogę wrócić do ćwiczeń i diety. Przez te 4 dni (3 dni testów + dzień przed) musiałam jeść sporo orzechów, słonecznika, ryb i pić dużo gęstych soków, więc trochę kalorii wpadło.
Od jutra zaczynam liczyć dni diety od nowa, bo mimo, iż mam usprawiedliwienie to dietę przerwałam. :)
Powodzenia, chudzinki. :*