No bo mnie szminką umazała !
Zawsze gdy jest mi zimno - a człowiek ze mnie wybitnie ciepłolubny - zaczynam myśleć o Balu Leśnika z Tobą... od razu robi mi się ciepło. Przyznać muszę, że odkąd Cię znam (a czasu minęło już trochę choć tak mało z perspektywy życia człowieka to tak wiele się wydaję...) nigdy nie zaznałem przy Tobie uczucia głębokiego smutku, rozczarowania czy rozgoryczenia. Dziękuje Ci za to z całego serca a wdzięczność mą wyrazić pragnę nieskończoną miłością do Ciebie ;*
Bajka... po prostu ekstaza... wszystko układa się idealnie. A co najlepsze mam pełną świadomość, że nic i nikt mi tego nie odbierze... ideał będzie trwał... a wszystko dzięki Tobie!
Mhhh praca. Kto może cieszyć się z faktu, że idzie do pracy? Ano ja ! Jest lepiej niż się spodziewałem... Właściwie to już jestem licencjonowanym dystrybutorem ;D Jeszcze tylko kilka szkoleń i wio!
A żeby było jeszcze wspanialej to na deser w tygodniu przyszedł list, że Stefan zmartwychwstał ! Dziękuje wszystkim za zainteresowanie i troskę ;) Już jutro powitam mojego starego przyjaciela (choć już niedługo nasze drogi się rozejdą i tu znów muszę nadmienić, że dzięki Tobie Kochanie :* )
Niki... przygotuj się ("tam tam ta dam ! " miało zabrzmieć strasznie) na jutro ;) Ja nie wiem jak Ty z nami 4 lata w Poznaniu wytrzymasz ;D My Cię z Sonią psychicznie wykończymy naszym niepoprawnym entuzjazmem i energią. Swoja drogą Poznań.... jak ja kocham to miejsce ! Po prostu eh.. aż słów brak. To tu zaczęło się moje życie, spełniają się moje marzenia, odnalazłem prawdziwą miłość, bawię się za dwóch... po prostu całe moje życie w całej swojej szerokości i długości zmieniło się nie w czyste krystaliczne szczęście... Wcześniej to nie było życie tylko bytowanie. Eh... dobrze jest iść za głosem serca ;*
Jak już tak sobie piszę a wszystkim i o niczym to wspomnieć muszę o czymś co sprawia mi niewysłowioną satysfakcję i dodaje sił ! Tworzenie list motywacyjnych z Tobą ! Najbardziej podobała mi się ta co będziemy mieć w październiku w naszym pokoju w akademiku.... Cały ich urok polega na tym, że mam pewność, że wykonamy ten plan. Nie mam wątpliwości, że tak właśnie będzie. Kolejne małe marzenia na wyciągnięci ręki....
... bo gdy człowiek nie marzy... umiera.
Kocham Cię Soniu ;*
Tylko obserwowani przez użytkownika szarywilk
mogą komentować na tym fotoblogu.