Poznańscy studenci leśnicy!!!

I wszędzie ich spotkasz,
I w puszczy głębokiej,
Na gwarnej Poznańskiej ulicy,
Jak się uśmiechają,
Do dziew modrookich,
Poznańscy studenci leśnicy.
Jak się uśmiechają,
Do dziew modrookich,
Poznańscy studenci leśnicy.

Ich mundur zielony,
Rycerska postawa.
Jak grom uderzenie prawicy.

Zarówno praca, przyjemność, zabawa,

Poznańscy studenci leśnicy.

Ich praca nie łatwa, od zbytków daleka,

Na łonie macierzy Ziemicy,

Więc wznieśmy ten toast "Niech żyją na wieki"

Poznańscy studenci leśnicy.

Bal Leśnika niezapomniany ;) Po prostu cud, miód i malina... Za rok z pewnością idziemy...:D Ogólnie intensywność ostatniego tygodnia była powalająca ale tym bardziej jestem z siebie zadowolony, że podołałem ze wszystkiego i to w całkiem ładnym stylu ;)

Misja "sesja" prawie wykonana. Pozostały tylko trzy egzaminy.

Podsumowując semestr:

Kolokwiów: 22

Kolokwiów zaliczeniowych: 6

Oblane kolokwia: 7

Poprawione kolokwia: 7

Egzaminów do zaliczenia: 3

A do tego były praktyki, przysposobienie biblioteczne, BHP, OWI, MPU, wf... itd.

Przedmiotów w pierwszym semestrze: 15 (z podziałem na ćwiczenia i wykłady)

... a po co ta lista? A dla mojej motywacji na przyszły semestr.

Póki co zero waranów ale coś się kroi z matematyką. Ale... zobaczymy. A więcej nie napiszę... nie mam czasu ani ochoty na jakiekolwiek rozmyślenia ;P