Cześć.
Nareszcie weekend.
Długo na niego czekałam.
Chyba z wiekiem, robi mi się coraz to gorzej.
Wiecznie jestem zmęczona.
Mimo mojego wysokiego cholesterolu, lekarz to olał.
Nawet o nim nie wspomniał.
To jest chore, jakie mają podejście do ludzi.
Omijam przychodnie, idę jeśli muszę.
Chociaż ostatnio migam się od wizyt w takich miejscach.
Dzisiaj szybko zleciało, dużo atrakcji.
Od poniedziałku nadgodziny.
Dzisiaj posprzątałam domek.
Wszystko mam na glanc.
Rosół i kurczak pieczony na weekend.
Takie mam menu.
Dzisiaj strasznie chciałam szybko zobaczyć moja koteczka
Ostatnio co się dzieje, co zwyrole robią z kotami.
To się w głowie nie mieści.
Naczytałam się tych artykułów zamieszczonych w internecie.
Nie mogłam się uspokoić, czułam gniew i czarna rozpacz.
Za małe kary na takich zwyrolskich śmieci.
TFu.
Gardzę takimi co się znęcają nad słabszymi.
Niech wyskoczy do kogoś swojej postury.
A nie bezbronne zwierzęta katować.
Chory świat i ludziska.
Płakałam strasznie, na samą myśl, ile to cierpienia:(((
Podludzie i chore zwyrole.
Mam nadzieję że spotka ich kara.
Jutro Chociaż poleżę,bo ze snem ostatnio kiepsko.
Mam nadzieję że pogoda będzie ładna.
Kupiłam róże do ogrodu.
(Już kolejne).
Będziemy sadzic.
2 dni temu
2 dni temu
2 dni temu
2 dni temu
2 dni temu
2 dni temu
3 dni temu
3 dni temu
Wszystkie wpisy