' Namieszałeś w mojej głowie
Jednym gestem, jednym słowem '
Już dłużej nie zamierzam się udręczać, ile można płakać, myśleć, tęsknić, wspominać, gdybać, wreszcie oszukiwać się i wierzyć w każde słowo, znowu dawać mydlić sobie oczy...?
Piękna historia. On chce,ona nie. Ona chce,ale już nie może. Znowu on chce i wreszcie ona znów zaczyna chcieć. W końcu się udaje i oboje chcą i są...niby są.
W momencie największego uczucia, największej pewności, w momencie wiary, że się uda... wielkie odrzucenie. Płacz, nienawiść, złość, rozczarowanie, wreszcie żal, ogromny żal i pytanie dlaczego? "wina nie jest po Twojej stronie, to ze mną jest coś nie tak" Milczenie, cholernie długie milczenie zakłócane niekiedy dziwnym smsem, telefonem, zastanawiajacą wiadomością na fb. I dalej nic, wielkie nic. Mijają 4 miesiące, wreszcie niespodziewane spotkanie. I tak bardzo chcesz wyrzucić to z siebie, tak długo na to czekałaś, żeby wygarnąć prosto w twarz, żeby krzyczeć i płakać i nie dać się ! Nie wyszło...nie potrafisz... mięknie Ci serce, czujesz się nieswojo, jednak chcesz by ta chwila trwała wiecznie, czekałaś na to tak długo. Ale znów milczenie, ta cholerna cisza, która zabija Cię od środka, która nie pozwala normalnie funkcjonować...do czasu. Przyzwyczaiłaś się, nie masz już żadnej nadziei. I nagle co? Nagle znów zaczyna być jak dawniej, ale tylko na chwileczkę, tak awaryjnie. Jesteś tylko "w razie czego", jesteś tylko jak sobie przypomni, jesteś dla niego nikim. I mimo jego pięknych słów, wreszcie słuchasz swojego rozumu, wreszcie usuwasz wszystko, co by mogło Ci przypomnieć tę piękną historię, wreszcie usuwasz ten cały ciężar z serca i z zycia.
' Ten stan nie chce odejść
ten sam film i ciągle Ty
zły sen nie daje spać mi wcale
Na zmiany teraz za późno jest, przestań już oszukiwać się
Dziś wiem, czas leczy rany,
dobrze wiem pokonam własny lęk,
dam sobie radę doskonale
może właśnie tak miało być
odpowiedzi nie szukam dziś
juz nie będę głowy w piasek chować
a teraz odejdź
Wybacz, musiało tak już być ,Nie moja wina,
Wybacz, nie chciałeś zmienić nic, I mnie zatrzymać,
Teraz sam będziesz, ja już zamykam drzwi,
Teraz my, ja i ty znaczy wielkie nic,
Ty nie chciałeś zrozumieć , wybacz teraz,
To, nie moja wina '