foto : iza?

Wtorek.

--

Troszkę mnie tutaj nie było, z tego samego powodu co zawsze tzn. brak zdjęć. Miałam ochotę napisać, że mój grafik jest tak napięty, że aż nie mam czasu w ogóle wejść, ale to nieprawda. Chociaż ostatnio jest napięty coraz bardziej, ponieważ spełniły się moje przewidywania co do lutego i nauczyciele chyba uznali, że tydzień bez sprawdzianu to tydzień stracony. A przedmiotów mamy kilka...naście. Przykładowo miałam dzisiaj się uczyć fizyki (i wosu ;_;), i zrobiłam bardzo piękny plan, i w ogóle a wyszło tak, że o 15 padłam na łóżko i wstałam 2 godziny temu. I nie robię nic ;_;

Na zdjęciu z Olą, bo:

a) to jedyne co zdołałam wygrzebać z folderu.

b) będę sobie miło wspominać naszą dzisiejszą rozmowę o dipolach i plucie jabłkiem :')

Dzisiaj się dowiedziałam, że tak jakby mam pierwsze miejsce w szkole z medycznego i poprawiło mi to całkiem humor, mam ochotę zrobić zdjęcie dyplomu i wstawić go sobie na tapetę. 

Albo nie, powiedzmy, że grafika to nie jest ich mocna strona. Zwaliłam wzór kropkowy na chemii. Boże, proszę Cię o min. =4. 

I geografię. Geografię pomińmy milczeniem.

W czwartek będziemy melanżować u Izy (tak, pamiętam o chipsach) ogólnie. A w sobotę wyjazd (...gdzie my właściwie jedziemy, chyba okolice Wrocławia czy coś...) <3 Już się nie mogę doczekać. 

Mint Julep - Aviary

http://www.youtube.com/watch?v=UMC6yt-I678

Walentynki są w sumie fajne, nie wiem czemu wszyscy narzekają :D