Spotkaliśmy się.. Widzieliśmy się drugi raz w życiu, do tej pory ejdynie pisaliśmy na FB, lub po prostu sms. Dziś widzieliśmy się drugi raz, było miło byśliśmy nad jeziorem, potem spacery przez około 3 h. Miał jedą wadę wciąż chciał mnie dotykać, mi się to nie podobało.w końcu powiedziałam zeby przestał.. Obraził się, spalił fajka, i stwierdził że idziemy bo on jedzie do domu. W połowie drogi złamałam się, przytuliłam się do niego i stwierdziłam by się nie obrażał, zależało mi.. Było znowu dobrze, przeszliśmy na spacer potem odprowadziłam go do auta .. Buzi buzi na pozegnanie, wydawało się dobrze. Wrócilam do domu, odpaliłąm FB, bo zawsze po powrocie pisał. Tym razem nie, po 15 minutach gdy widziałam że jest dostępny i nie pisze, napisałam sama. Stwierdził że odpuścił mnie sobie, bo nie daje mu się dotykać. Tego dnia chodziliśmy za rękę po mieście, siedząc teraz i słuchając piosenki . Przymulam, czy tam zamulam, jakoś tak. Smutno mi, nie jestem ze stali i nie umiem być na to obojętna. Zawiodłam się już drug raz po kolei. Na razie chyba odpuszczę sobie tą całą miłość, bo to nie przynosi efektów ...
Inni użytkownicy: sbro16leonard92asialickunalaaa1234lorin0cjjafjakubwozsosna9876vorpenohhhhhhhhh
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24