Krzta uśmiechu a tak dławi,
W ręku morze łez.
Anioł zwiesił swe oblicze, ty z resztą też.
Przyszłość, przeszłość teraz chcą żyć - czemu nas nie chcesz? czyja chcesz być?
Uczyń z siebie bohatera, tego, co dla wszystkich, wszystko i zawsze,
Lecz litości nie znaj, gdy wiatr przegina twoje żagle.
Mury, fosy i ołtarze buduj, zdób poranną rosą,
Potem rzuć to wszystko w diabły i idź w świat, a jakże - boso!
Z głową ku górze, lecz nie za wysoko, by dzień nie zauważył, a noc skryła głęboko.
Nie za mocno i nie za słabo, kochaj, szlochaj, wierz albo...
Uczyń z życia niespodziankę, dotknij nieba, zrób wyliczankę.
Nie myśl o tych szlachetnych kamieniach, które błyszczą wokół,
wszak jesteś małżą z perłą, co otwiera się, lecz tylko o zmroku.
Znów zaświta, podniesiesz się, otrzepiesz kolana,
i pójdziesz tą samą ścieżką, zmarznięta, dygocząca i..