Po nieznanej stronie życia... 

Co widzisz patrząc w moje oczy? 
Nie,nie, nie, nie soczewki...głębiej. 
Czarne tunele wwiercone w coś, co nazywamy duszą. 
Czy widzisz, co w niej gra? Widzisz wspomnienia? Tęsknotę? Radość? 
Co jeszcze widzisz? Skup się! Tak,wiem,nie jest łatwo patrzec komuś w oczy. 
Ale zdradzę ci sekret, z oczu możesz wyczytać prawdę o drugim człowieku. Wchodzisz w to?

Coraz częściej nie potrafimy spojrzeć drugiemu człowiekowi w oczy, bojąc się odkryć jego historię
i prawdę o nim, 
uciekając jednocześnie przed zdemaskowaniem siebie. Strach przed zranieniem, 'takie czasy', (nie)zdrowy dystans? Czynnik warunkujący stopniową utratę empatii w społeczeństwie
i  powierzchowność? W jakim stopniu? Dużym, oj dużym. Zdarza się każdemu z nas - nie raz -
z pewnością. Można porównać to do sytuacji, w której dziecko chcąc ukryć prawdę przed rodzicem
o tym, co przeskrobało, spuszcza głowę po to, by nie napotkać oczu, które tą prawdę chcą odkryć. Szukam słów, które pozwoliłyby odpowiednio zakończyć ten wątek,ale ich nie znajduje. Niech zostanie niedokończony, otwarty, bez kropki, bo może własnie trzeba go nie kończyć,
lecz odmieniać, aby przybierał inny lepszy kurs