naszło mnie na wspomnienia z gimnazjum, no tak . taki skład klasy to już nigdy więcej, co nie.
moje usta zawsze wykrzywiają się jak smutna morda, ja jego <ściana> :D
to nie zmienia faktu, że nauczycielka od matematyki pierwszorzędna, a żółtego kubka nigdy żadne z nas nie zapomni < no dobra większość > no . a teraz tylko IV LO witaj : ) w sumie z gim 5 tylko 2 osoby są w mojej nowej klasie, jea . 23 dziewczyny 4 chłopaków. rządzim! :D dobra.
ale wakacje, no ten tego . poniedziałek, wtorek, środa! MATKO BOSKA! :D ja i niosę, ja i jadę, ja i zakupy <lol2> . " poczekasz na mnie na placu stycznia, a ja będę jeździć i przywozić, bo mam miesięczny. " <lol2> pomysły Małgorzaty <3 :D
+ dziękuję Ci kotek za właaaamik, aż normalnie wiesz z łezką.
Martyna być zła na dzisiejszy dzień, wgl. cały się zepsuł, a niektóre rzeczy czas wyrzucić do kosza, bo tylko zaśmiecają torebkę, mimo, że zajmują mniej miejsca, niż papierki. w dupie to już mam. ja się nie staram :D majaczę. poraz kolejny. tramwaj mnie przejedzie i tyle. no.
Do środy, albo poniedziałku, nie wiem jeszcze.
DOWIDZENIA <lo2l>
Była zmęczona wtulaniem się w poduszki, sięganiem po koc, kiedy pragnęła ciepła, i przeżywaniem romantycznych chwil wyłącznie w snach. Nużyło ją oczekiwanie na koniec każdego dnia, żeby mogła obudzić się następnego poranka, z nadzieją, że ten dzień będzie lepszy, milszy, lżejszy, chociaż nigdy nie był.