martysiowa samojebka w lusterku. wyglądam 1. jak pustak 2. jak nieogarnięte dziecko 3. jakby Kinia nie pozwalala mi patrzeć w swoją stronę : ) . + dziękuję za kartkę.
wybyłam sobie do łodzi, tak bardzo tego chciałam. odcięcia się od rodziny, znajomych. choć niektóre ze 2 osoby mogłyby tutaj być, nic by nie zaszkodziło. co nie, no nie! :D mimo faktu, że jest szczęście, mega szczęście od wrzesnia ostro do roboty, i układamy życie tak na stałe. bo jest zbyt dużo zbędnych, fałyszywych osób na tym świecie ... + za dużo piszę jak zwykle. ale uwielbiam to miejsce, przunajmniej można się wyluzować, w sobotę wesele <lol2> " kupimy Ci sukienkę, nie martw się. " + jutro HP potem basenm galeria, teatr. mrraśnie. szczerze to nie zamieniłabym tego wyjazdu za nic na świecie! :-)
ok, hm. martyś jak najbardziej zadowolona z życia & cholernie szczęśliwa!
pójdę już, bo jak pewnie przeczytam to, co napisałam, to wgl. nie bedzie mieć sensu, no ale to nic... + poradniki z bravo mnie dobijają <lol2> no jo bo im tak kurwa łatwiej!
PIASEK<3
dobranoc, dzień dobry, i dowidzenia. nara i gitara ; D
uwierz, wystarczy kilka dni, by pokochać!