Nie dodałam wczoraj wpisu, bo Misiek przyjechał :)
Dzień udany! Taki trening zrobiłam na pupę, że ledwo go dokończyłam, a dzisiaj powitały mnie zakwasy :D
Uwielbiam ćwiczyć tę część ciała :D
Na wieczór za to zabrałam się za pieczenie ciast! :D Upiekłam na razie same biszkopty, dzisiaj reszta, a jutro chlebek :D
Jakie u Was będą ciasta? :D U mnie będzie śmietanowiec, Kubanka, tort i babka na białkach niom niom
śniadanie: kakaowy cynamonowy marchewkowy jaglany omlet podany z domową tahini, sosem kakaowym*, orzechami i mandarynkami