DZIEŃ 18
pod względem żywieniowym - może być
Salpelek no. 10 - odhaczony ^
w rezultacie i tak wczoraj zasnęłam około 3:00
Aktualnie na osi mamy 00:45, co mnie cieszy, ponieważ chwilkę po 1:00 będę już spała.
Dzisiejsze zakupy odłożone z powodu wypadu do cioci.
Ciekawi mnie kiedy w takim razie odbędzie się PART trzeci naszego (mojego i mamy) szalonego shoppingu.
Jutro odpada..
Spodziewam się, że mój wspaniały mężczyzna, z którym wytrzymałam 3 lata, 4 miesiące i 16 dni w jakiś interesujący sposób umili mi czas do godziny 15:00/16:00 <3
W Copernicusie zostaje do prze3epania H&M, Reserved, Top Secret i inne butiki, gdzie istnieje prawdopodobieństwo otrzymania czarnej, ołówkowej, eleganckiej spódnicy, o odpowiedniej długości, tzn. NIE BABCINEJ i NIE Z WIDOKIEM NA MAJTKI ! Może jutro się uda, jak nie to wtorek, ale raczej odpada.
Cause' meeting with SIS <3 Nie wiadomo niestety, o której :D Można to wszystko na szczęście ustawić.
Dodatkowo ciocia zapowiedziała że wpada i wyciąga mnie do miasta. :P Mam nadzieję, że to będzie środa.
Na czwartek wstępnie zaplanowany park linowy na Barbarce z misiakami, chociaż słabo to widzę :P
Poza tym czeka mnie konkretne podjęcie decyzji, co z wyjazdem do rodziny w Międzywodziu.
Pytanie też, czy siostra <3 będzie chciała wybrać się ze mną ^^ Byłoby raźniej :)
Niby wakacje.. niby nic konkretnego do roboty nie mam, bo pracy brak.. ale jakby się tak zastanowić, to nie można powiedzieć, że mi się nudzi :P Każdy dzień przynosi nowe perspektywy i plany. To chyba dobrze :) !
Padam, ale..... Nie poddajemy się kochani !
3mamy formę & pocimy się jak świnki, żeby mieć LOOK jak kicie !
xoxo ^