4.02.2011
Jak zwykle kilka dni wczesniej, ale to tak specjalnie, zeby się nie domyśliła, hahaha..^^
Musieliśmy wykorzystać że Duduś w końcu pozbył się rodziców..xD
Moje postanowienia, że się nie opije, wróce do domu o 24, a na drugi dzien od rana bede się uczyć, jak zwykle legły w gruzach..;] nie trudno się domyślić, że znów się pieknie wstawiłam, wróciłam po 3, a na nastepny dzien nie ryszułam książek..;]
Czarnemu musimy kupić zegarek, żeby nastepnym razem nie spóźnił się 1,5godz..xP
Czarny wcale nie odganiał mnie deską do prasowania..xP a ja wcale nie chciałam go zabić..xD
powtarzam po raz kolejny: nie jestem annoying orange..!!! xP
Bartosz wcale nie zaliczył zgona, i ktoś wcale nie zarzygał pilota..xP
a Patryk wygłada niesłychanie męsko w tym swoim różówym sweterku..^^
U Dudusia w pokoju siedzi sobie czarny i nasza nowa koleżanka, na kompie leci jakiś teledysk.
K: "fajna piosenka, dobrze by się przy niej seks uprawiało"
.... yyy wszyscy zgłupieli.... po chwili:
Czarny: "o cholera chyba doszedłem"
K: "jakto beze mnie..?!"
....yyyy znów wszyscy w szoku... piosenka leci dalej, ogladaja teledysk..
K: "niezła z niej dupa nie?"
Czarny: "no, mogłaby być matką moich dzieci"
K: "a ja?"
Czarny: "nie"
Wybaczcie musiałam to tutaj napisać, żeby mieć na pamiątkę..:)
w końcu od tego jest fb żeby uwieczniać wszystkie śmieszne momenty..xD
KC..<3