co prawda impreza była 6listopada, ale jakoś tak nie było czasu żeby o niej wspomnieć..xP
oczywiście było fantastycznie, jak zasze z Wami..<3
w skrócie:
*małe mieszkanko i 36 osob..xD niemożliwe stało się możliwym..:)
*psychiczny sąsiad= kolega współlokatora dostał strzała.. biedaczek..;]
*dużo alkoholu i wielki bałagan..xD
*pyszny tort którego nikt nie umiał pokroić..xP
*najpiękniejszy sweter na świecie..:)
*Duduś śpiaćy w czekoladkach..xD
*kłotnie małżeńskie i te sprawy ale z happy end'em..:)
*zaginiony Sławek..
myślę, że niektórzy długo będą pamiętać tamtą sobotę..
teraz kilka słów o ostatnim weekendzie..:)
oczywiscie urodziny dla rodziny sa niezbedne, w koncu dofinansowanie zawsze jest mile widziane.xP
tak wiec popołudnie w gronie rodzinnym, ale wieczór został do mojej dyspozycji..xD
nie można marnować weekendów na siedzenie w domu dlatego poszlysmy z Groszkiem na
urodzinowe party do Kanka..:) było całkiem sympatycznie..:)
niedziela spedzona w łóżku, zero nauki, poniedziałkowe kolokwium z chemii pisane na żywioł
i zaliczone na 90%..xD zapomniałabym jeszcze dodać ze po raz pierwszy udało mi się usnąć na wykładzie..xP
szkoda że w poniedziałek nie mieliście czasu, no ale nadrobimy to w następną sobotę, mam taką nadzieję..:)
z Cukiereczkiem i Rafałem w Paprazzi było bardzo sympatycznie, oni docenili moją potrzebę wypicia drinka w dniu 15.11..xD
Dziękuję wszystkim jeszcze raz za życzenia..:*
zwłaszcza Karolowi..xD
<3
z dedykacją dla...
:)