Gniade szaleństwo :* 

Ooooo dziś było mega super hiper fajnie !!! 
Najlepsza sobota chyba :D ! 
Na początek jeździłam Wiesie konik jak zwykle do przodu i oczywiście szapranina 
jak zawsze no ale po chwili odpuszczała i nie szarpała się tak w stępie spokojna 
aniołek niestety w kłusie włącza się " koń turbo " i niestety tu już są problemy ale, 
dałam rade jakoś później kawałeś dwa razy na prostej galop i kilka pięknych skoków , 
niestety pozostały nam tylko lonże ponieważ Wella postanowiła porwać podogonie 
podczas lonży xd ! . Mimo to i tak Wiesia w ciąży termin na Kwiecień  ale już bym chciała
żeby urodziła źrebaczka oczywiście to ja postaram się wybrać imię 
A teraz dalej przejdźmy do następnego konia--> 
Majolika no powiedzmy dziś na lonży bardzo ładnie wszystkiego chody bez problemowo^^ dumna jestem ^^ 
trochę się wyszalała bo brykania nie zabrakło :D szalała jak nie wiem ale po chwili postanowiła że jej się chyba nie chce i przestała :D 
to mnie cieszyło najbardziej :D !  po lonży wsiadłam oczywiście także bez problemu konik stał grzecznie ^^moje wsiadanie z plotu jest epickie  no ale niestety muszę bo Maja to żyrafa . (jak dla mnie) 
postępowałam ją ^^ konik ładnie na łydkę i cmoknięcie wie o co chodzi  i to jest mega plus + 
Niestety mimo wszystko dalej problemy z ogłowiem  i Maja dalej się buntuje przy zakładaniu ogłowia bo przecież wędzidlo może ją śmiertelnie pogryść i zabić  no ale nie odpuszczamy i pracujemy dalej Wszystko w swoim czasie postaramy się osiągnąć powoli małymi krokami do celu .
Na zdjęciu dwa brudne tłuściochy  .