Z Justinem dzisiaj, jak mu dziękowałam.

Sama nie mogę w to uwierzyć, czego ludzie w tym studiu nie wymyślą. Kiedy weszłam do budynku, wybiegł Justin. Zdziwiłam się, że dzisiaj znów tu jest wtedy kiedy ja. Złapał mnei za ręką i pospieszał. W końcu doszliśmy do drzwi jakiegoś pomieszczenia.

-Allie co tak późno ? - spytał patrząc nam mnie

-Musiałam odespać za wczoraj

-Wchodź tam szybciutko - otworzył drzwi i wepchnął mnie do środka

Stałam jak słup, była to elegancka sala z długim stołem przy, którym siedziało 2 mężczyzn, kobieta i pan Petter.

-Usiądź Allie - pan Petter pokazał na krzesło i lekko się uśmiechnął

-Dobrze. O co chodzi ?

-Dzień Dobry Allie, jesteśmy z wytwórni Hoolywood Records i chcielibyśmy z Tobą porzmawiać - powiedziała kobieta

-Ach tak, słyszałam o Was, ale o czym ? Ze mną ? - byłam bardzo zdziwiona

-Słyszeliśmy Twoją piosenkę "Like A Champion", którą nie dawno nagrałaś. Masz niesamowity głos. Chcielibyśmy podpisać z Tobą kontrakt i wydać płytę - wtłumaczył mi jeden z mężczyzn

-Matko, sama nie wiem co mam powiedzieć, nie wiem czy to dobry pomysł, czy dam rade - wahałam się, była to dla mnie poważna decyzja

-Allie, pomożemy Ci - pocieszał mnie pan Petter

-Dobrze, zgadzam się - uśmiechnęłam się szeroko

Pan podsunał mi kontrakt i zaczęłam podpisywać wszystkie papiery. To była moja zyciowa szansa i moje marzenie. Boje się, że nie dam rady. Nie mam wsparcie od nikogo. Jakoś sobie poradzę, muszę.

-To tyle na razie Allie, spotkamy się jeszcze wieczorem. Bądź w studiu około 20. - powiedziała kobieta i pożegnała się ze mną.

Odwzajemniłam gest i wyszłam z pokoju dalej będąc w szoku. Wtedy podbiegł Justin i zapytał się jak wrażenia. Powiedziałam, że się zgodziłam, a on rozradowany mnie ptrzytulił. Wiem, że to jego sprawka i dlatego zaczęłam mu strasznie dziękować, a on tylko się uśmiechał. Teraz wracam do domu i napisze do Was potem. Trzymajcie się ! Miłego dnia !