Zmień życie ten czas jest teraz. Nie masz wyboru, nie masz odwrotu. Czas leci, a ty?
Nauczyłam się że życie nie jest łatwe. Kiedyś jak byliśmy mali, rodzice ochraniali nas. Dbali o nas jak najlepiej.
Nigdy dogłębnie się nie zastanawiałam co będzie w przyszłości aż tak dogłębnie jak jest teraz. Będę miała czworo dzieci, wspaniałego i kochającego męża, dom z kominkiem, pracowała jako nauczycielka. Przyszłość się zapowiadała tak wspaniale. Do póki nie zrozumiała co tak naprawdę jest w życiu ważne.
Żyłam w kłamstwie wykreowany przeze mnie i swoich bliskich. Nie chcieli mi pokazywać jaki naprawdę jest świat, by mnie nie zranić. Za to im doskonnie dziękuje, a zarazem przeklinam. Nie zastanawiałam się że cierpienie jest nie potrzebne i nie każdego dotyka, wszyscy mają wspaniałe życie na jakie sobie chcieli i nie dotykają nikogo problemy.
Po pewnym czasie zrozumiałam.
Trzeba walczyć zawsze o swoje, nigdy się nie poddawać, trwać przy swoich przekonaniach i w to co się wierzy.
Nawet jeśli spadniesz wiele razy, ile razy ludzie w Ciebie wzątpili, weś się za siebie, spójrz w lustro i powiedz 'Dam radę!'. Zawsze podnieś się. Warto spójrzeć wstecz i przemyśleć parę kwestii, ponieważ jest to przypomnienie co zrobiłeś, gdzie byłeś, co miałeś. Zdajesz sobie sprawę, jak daleko doszedłeś i zaszedłęś, co zrobiłeś dobrze, a co źle.
Każdy kolejny dzień jest wyzwaniem, ale też inną możliwością.
To jak wykorzystamy nasze życiowe rozterki i sytuacje, kszatałtują nas i budują naszą tarczę. Naszą ochronę i podporę. Jedni poddają się już na początku, inni idą na przód, a jeszcze inni cofają się. Im lepiej będziesz przygotowany tym lepiej przezwyciężysz przeszkody, które będą w następnych etapach. Łatwiej je przeskoczysz.
Nie zraszaj się swoim nieudolstwem i bólem. Każdy kolejny dzień jest warty życia.
Nikt nie rozumie dlaczego życie jest takie trudne i zadaje nam tyle cierpienia. Ale jednak przecież to ma sens. By było coś wspaniałego to musi być coś i najgorszego. Taka pojebana ironia.
Jednak czemu nam nie wychodzi? Czemu ulegamu? Czemu się poddajemy?
Wstań z ziemi, powstań, popatrz w niebo. Pokaż ile masz odwagi, ile na Ciebie wstać. Nie jeden raz, ale za każdym razem ile to będzie potrzebne. Nie daj się nikomu i niczemu.
Dla Ciebie Marcin. Pamiętaj że nawet jeśli wszyscy w Ciebie wzątpili, nawet ty sam, pokaż im jak bardzo się mylili. Jestem z Tobą. Kocham Cię. <3