Czy człowiek o tej porze powinien zakładać fotobloga, bo cierpi na bezsenność? Czy w ogóle prowadzenie takiego fotobloga i wylewanie swoich marnych myśli i wypocin w sieci ma sens? To się jeszcze okaże.
Jestem Kamil, nawet imie mam pospolite... Wyróżniam się wzrostem, bo mam aż 190 cm. To właśnie jest we mnie fajne... no może do mometnu kiedy nie potrzebuję kupować nowych spodni. Niestety mieszkam w stolicy- mówię niestety bo: samochody, spaliny, tłumy, pośpiech... naprawdę trzeba mieć mocne nerwy, żeby tu wytrzymywać i naprawdę zastanawia mnie, co tak ciągnie ludzi z mniejszych miast, żeby mieszkać w tym zgiełku i hałasie. Anyway jestem za szczupły, mam za duże usta i dziwny nos, ale jestem tego świadomy i jest mi z tym dobrze, bo trzeba akceptować siebie razem z wadami, szczególnie tymi w wyglądzie (bo te w charakterze jeszcze jakoś można zmieniać). Mimo to może nie wychodzę najgorzej na zdjęciach i mam coś do powiedzenia, więc zakładam tu konto, zobaczymy jak będzie.
O moich zdjęciach napiszę tylko tyle, że nie są profesjonalne, a jak już się takie wydają być, to są robione przez znajomych, którzy coś tam focą. Przed nimi jeszcze jakoś przypozuję, ale przed prawdziwymi fotografami nie jestem w stanie się otworzyć. Sam też czasem zrobię jakieś fajne zdjęcie, w końcu po coś mam tę lustrzankę, ale też w gronie znajomych i na zasadzie eksperymentu.
Skoro ta godzina to może spróbuję już zasnąć. Jeżeli to przeczytałeś gratuluję i składam kondolencje. (tak to sie pisze?!), buziaki