ok, ja nie czuję wgl tej Magii Świąt, może jestem jakaś inna ale tak właśnie jest :D
po pierwsze jedzenie :
no nie było 12 potraw, głodna wrzuciłam wszystko momentalnie i potem siedziałam jak ten kołek
po drugie choinka :
no niby drzewko świąteczne i takie tam. Ubrałam jasne, że ładnie wyglądała. No i tak w sumie jakos przytulniej jest z nią w domu i to hcyba jedyne co jest miłe ( oo jaki rym :D ) w tych Świętach.
po trzecie kolędy :
jakie znowu kolędy ? To chyba tylko w filmach amerykańskich. Cała rodzina zasiada i wspólnie śpiewa. Eeee Polska ? Mój dom ?? O nie, nie. Najpierw zjadło się potem TV ! Tak,tak. Witamy w XXI :)
po czwarte, piąte szóste (...)
Jak się nie ma ukochanej osoby przy boku w Święta to jakoś rzeczywiście jest kijowo ( i nie mówie to u rodzince :p )
:((
A wam kochani, jak mija ten błogosławiony czas ?