VI

Delikatnie chwyciłam za klamkę i szybko wślizgnęłam się na korytarz, zdjęłam buty i poszłam do kuchni gdzie siedziała mama. Była ona w strasznym stanie po jej purpurowych policzkach spływały łzy, miała podpuchnięte oczy i była strasznie smutna.  Poczułam się okropnie, nigdy nie widziałam mamy w takim stanie ... nie doprowadziłam jej do takiego stanu. Przytuliłam ją mocno, po czym nie wytrzymałam i z moich oczu także zaczęły leciec łzy.

- Mamo, przepraszam Cie, strasznie Cie przepraszam, jestem cholerną idiotka wiem, ale ja już wszystko przemyślałam jeśli chcesz możesz zaadpotowac kolejne dziecko, nie ma problemu naprawdę ja się na wszystko zgadzam ... Kocham Cię, tak bardzo Cie kocham i przepraszam, nie wiem co we mnie wstąpiło.  Mama przytuliła mnie tak mocno,że prawie nie mogłam oddychac,ale nie przeszkadzało mi to wgl.

- Kochanie, ja sie na Ciebie nie gniewam - pogłaskała mnie po policzku

- Nie? w takim razie o co chodzi ? - spojrzałam na nią .. ogarnął mnie strach.

- Wiesz Naomi, tak już w życiu jest, że ludzie rozchodzą się, aby mogli ułożyc sobie życie z kimś innym - wyjaśniła

- Mamo, cholera ja nie jestem już dzieckiem, możesz mi powiedziec co sie stało .

- Twój ojciec nas zostawia.

- Słucham? Jak to zostawia? o czym Ty mówisz?
-  Ma inną kobietę, przeprowadza się do niej .

- Zajebiście, kurwa zajebiście - wykrzyknęłam

- Naomi!

- Przeprazam, ale ja tak tego nie zostawię - odwróciłam się na pięcie wzięłam bluzę i wyszłam

Czułam potrzebę zapalenia kolejnego papierosa, a może nawet czegoś lepszego, dzięki czemu zapomniałabym o wszystkich problemach. Niestety.. a może stety nie miałam kontaktów z dilerami, zioło paliło się tylko na imprezach z kolegami, nie wiem po co to robiłam, pewnie dlatego, że nigdy nic mi się w życiu nie układało i mogłam chociaż na chwilę o tym zapomniec i poczuc się lepiej .Wyciągnęłam fajkę i zaczęłam robic kółeczka z dymu, gdy nagle obok mnie stanął ojciec. Wyrzuciłam mojego przyjaciela uspokajacza i stanęłam na przeciwko ojca.

- Jesteś cholernym, zajebanym chamem ! Nienawidzę Cię kurwa Nienawidzę. - Zaczęłam krzyczec.

/ Lu

CDN.