OPOWIADANIA - Lu.  

To już moje 10 opowiadanie i zastanawiam się czy nie ostatnie no chyba, że jakoś się tutaj rozkręci i będę wiedziała, że mam dla kogo pisac wgl. Jeśli czytacie to zostawcie po sobie jakiś ślad, może byc to nawet komentarz o treści '(:' bądź 'zjebanie piszesz', przynajmniej będę wiedziała, że ktoś to czyta :D

Fajny ręczniczek - powiedziałam i szybko wyszłam z toalety. Wróciłam do fabiana, usiadłam mu na brzuchu i zaczęłam podskakiwac śmiejąc się przy tym bardzo głośno. Chłopak chwycił mnie za łańcuszek i przycągnął do siebie, po czym czule pocałował. To było niesamowite, cudowne, piękne, zajebiste..   Mimo to, że tak krótko go znałam, zakochałam się i to tak kurwa bardzo. Nachyliłam się nad nim i odwzajemniłam jego pocałunek. Wtedy do pokoju wjebał się jego brat .. ten którego miałam okazje poznac w kiblu .

- Siemaneczko, pożyczysz mi skarpetki ? - zapytał 

- Ty to zawsze musisz wpasc w nieodpowiednim momencie - Fabian wyjął skarpetki z szafki i jebnął nimi w twarz brata.

- Dzięki - mruknął i wyszedł.Chłopak w tym samym czasie zaczął całowac mnie po szyi, chwycił za koszulkę i zaczął ją ciągnąc do góry, odepchnęłam go delikatnie. Widziałam, że sie zawstydził bo jego twarz od razu zmieniła kolor na czerwony, ale nie przeszkadzało mi to, wyglądał bardzo ładnie. Leżeliśmy tak chyba z godzinę, przytulając się,całując aż w końcu musiałam isc sie ubrac i leciec do mamy bo siedziała sama.. 

Dobra Cdn bo weny brak X D

/Lu