photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 5 PAŹDZIERNIKA 2012

fajnie

W końcu poprosił o spotkanie.Tydzień milczenia i nareszcie jakiś odzew.Ja jak to ja..dumna,"zraniona" i wielce oburzona okazałam mu swą łaskę i zgodziłam się na spotkanie.Gdzieś głęboko cholernie bałam się tego spotkania,a raczej słów,które padną.
Mieliśmy spotkać się po południu na "opuszczonej prerii".To było nasze miejsce,nasz świat.
Kolejne godziny dłużyły mi się niesamowicie.Myślami błądziłam po nieznanych kresach mojej wyobraźni.Na samą myśl jego tonu głosu robiło mi się słabo.Bałam się.Bardzo się bałam.Podświadomie czułam,że ten dzień nie zakończy się dobrze.Po szkole wyzbyta wszelkich chęci,opadłam bezwładnie na łóżko i zamknęłam oczy.W duszy modliłam się,by Marcin napisał,że chce przełożyć spotkanie.Im było bliżej,tym gorzej.Po krótkim czasie leniwie stanęłam przed szafą i zaczęłam nerwowo w niej grzebać."Boże,co założyć?Nie,to nie.To będzie zbyt dziecinne,a to wyuzdane.O nie,nie wiem co robić,nie zdążę nic kupić.Boże!Pomóż".Zaczęło się..Nagle wszystkie ubrania leżały na mnie źle.Kredka rozmazywała się po powiekach,a szminka jeździła wokół brody,zamiast wokół drżących warg.Gdy w końcu byłam w miarę gotowa,przejrzałam się w lustrze i tylko cichą zaklnęłam.Nie miałam już czasu,więc chwyciłam płaszcz i wybiegłam z domu.Szłam w błogim zamyśleniu.Pytania: co jeśli,co gdyby,co wtedy,wciąż walczyły ze zdrowym rozsądkiem.Im bliżej prerii byłam,tym wolniejsze kroki stawiałam.Marcin już czekał.Jego wysoka,szczupła sylwetka zaparła mi dech w piersiach.Zatrzymałam się i nabrałam głośno powietrza.No to idę-pomyślałam i ruszyłam przed siebie.
-O jesteś,cześć.-odwrócił się i spojrzał mi głęboko w oczy.Zero uśmiechu,zero emocji.Fajnie.
-Tak..to hm co u ciebie?-zapytałam nerwowo.
-Przejdźmy się,dobrze?-ignorując moje pytanie,ruszył przed siebie.Zaklnęłam w duszy i poszłam za nim.Szliśmy w milczeniu.Ramię w ramię,mimo iż byłam o połowę niższa to uznajmy metaforycznie,że jednak ramię w ramię.Marcin wyciągnął z kieszeni paczkę szlugów i zapalił jednego.
-Nie proponuję ci,bo jesteś za młoda.-mruknął,przytrzymując zębami szluga,by ogień z zapalniczki trafił tam gdzie jego miejsce.
-Za młoda..-powtórzyłam smętnie,odwracając głowę w inną stronę.
-Spójrz tam.-wskazał ręką powalony,gruby pień.-Usiądziemy tam,zgoda?
Przytaknęłam,po czym wcisnęłam zmarznięte dłonie w kieszenie.
Ale ładne miejsce-pomyślałam,gdy doszliśmy.Gruby,ciężki pień leżał wokół kolorowych,jesiennych liści.Wokół otaczały nas drobne drzewa i krzewy,a przez cienkie gałązki leniwie przedzierało się złociste słońce.Marcin usiadł i zagarnął kolana pod brodę.Promienie słońca wyraźnie zaznaczały kontury jego twarzy.
-Musimy porozmawiać.-rzucił.Jego ton głosu zmienił się nagle na poważny.Poczułam silny ucisk w żołądku.Usiadłam obok niego,lecz zachowując pewien dystans.
-Masz rację,musimy.
-Ostatnio..
-Poczekaj.-przerwałam mu.-Pozwól,że ja zacznę.-zaskoczona swoją reakcją,wzięłam głęboki oddech i popatrzyłam przed siebie.Spojrzał na mnie zaskoczony,po czym dał mi znak,żebym kontynuowała.
-Chciałam cię..chciałam przeprosić.-spojrzałam na niego nieśmiale.-Ja wiem,że jestem strasznie trudna i ciężko ze mną wytrzymać,ale..i ja wiem,że często unoszę się ekhm powiedzmy,że dumą,ale..-westchnęłam głęboko i poczułam jak łzy szczypią mnie w oczy.Czułam,że coś tracę i że nic nie mogę z tym zrobić.Marcin milczał.Gdzieś w sobie liczyłam,że mnie przytuli i zapomnimy o wszystkim,ale to chyba były tylko puste złudzenia.
-Powiedz coś.-szepnęłam i drżącą dłonią dotknęłam jego ramienia.
-Co mam ci powiedzieć?
-Powiedz,że mnie kochasz..że mnie wciąż kochasz.-głos łamał mi się coraz bardziej z każdym kolejnym słowem.
-Wydaje mi się,że potrzebna nam przerwa.-jak grom z jasnego nieba.
Stało się.Już nie trzymałam łez,tylko pozwoliłam im spływac równym potokiem po zaróżowionych od chłodu policzkach.Marcin wstał gwłatownie,wyciągnął kolejnego szluga i zaciągnął się dymem.
-Nie było dnia bez kłótni.Nie miałaś dla mnie czasu,wolałaś szwędać się chuj wie gdzie ze swoim przydupasem.Wiesz jak ja się czułem?Jak się czuję?
Podniosłam wzrok na niego i nerwowo przygryzłam dolną wargę.
-Masz rację,jestem kretynką.
-Kocham cię,oczywiście,że cię kocham i zrobiłbym dla ciebie wszystko tylko,że ja czuję się oszukany,bo wierzyłem,że ta miłość działa w obie strony,a okazało się,że z jednej jest dość wadliwa.
-A więc wątpisz w moje uczucia?!-wstałam gwałtownie i stanęłam przed nim bojowo.
-Tak.-odparł spokojnie i bezczelnie spojrzał mi w oczy.Gniewnie otarłam ostatnie łzy i nabrałam głośno powietrza w płuca.
-Jesteś dupkiem.
-Taaak?No co ty nie powiesz.
Czułam jak się we mnie gotuję.Byłam strasznie impulsywna,a on to bezczelnie wykorzystywał.Próbował mnie sprowokować.I ech..udało mu się.Już chciałam polecieć wierszem siarczystych przekleństw,ale nagle poczułam jego ciepłe wargi na swoich i natychmiast zapomniałam języka w gębie.
-Takiej mi ciebie brakowało.-szepnął mi do ucha.Otulił mnie ramionami i mocno do siebie przytwierdził.-Kocham cię złośnico,tylko proszę cię-pamiętaj,że ja tu jestem i też potrzebuję grama twojej uwagi.Zniosę wszystko,tylko bądź.
Pierwszy raz nie chciało mi się nic mówić.Pocałowałam go jeszcze raz i poczułam jak błogość rozpływa się po moim ciele.Szczęśliwa kretynka..tak właśnie,szczęśliwa kretynka.

 

Doceń,póki doceni to ktoś inny.

 

Komentarze

xhonestly cudowne ;)
28/12/2012 19:20:11
storiesaboutus dziękuję :)
13/01/2013 17:45:09

~wiktoriaaa Kiedy nowe opowiadanie .?
24/11/2012 15:00:07
~omnomxdd będzie coś noweego . ?:P
14/10/2012 19:21:24
storiesaboutus pewnie będzie :)
17/10/2012 19:07:56
~omnomxdd aa Kiedy . ? :P
18/10/2012 11:00:48
storiesaboutus nie mam pojęcia,jak coś to napiszę kiedy :)
18/10/2012 15:35:05
~omnomxdd Już nie mogę się doczekać . ! : *
19/10/2012 19:10:03

~jaczytajaca proszę o więcej! masz tak niesamowite opowiadania.. :)
09/10/2012 20:11:36
storiesaboutus dziękuję :)
17/10/2012 19:08:02

xx33xe Poetycko i z przekazem .. Tak jak lubię .!
06/10/2012 21:54:02
storiesaboutus :*
06/10/2012 23:19:57

~ouuxd Boskie . ; >
czeekam na następne . ; 3
06/10/2012 18:27:38
storiesaboutus dzięki :)
06/10/2012 19:26:26

voguess piękne jak każde ;)
06/10/2012 18:58:36
storiesaboutus dziękuję :)
06/10/2012 19:26:17

shtastie cudowne opowiadanie ;)
06/10/2012 11:01:25
storiesaboutus dzięki :)
06/10/2012 13:56:09

Informacje o storiesaboutus


Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24Ludzie kochają konie bluebird11